12 marca 1938 r. dokonało się przyłączenie Austrii do II Rzeszy. Miejscowi naziści, wykorzystując duże pokłady antyromskich uczuć w społeczeństwie, natychmiast rozpoczęli prześladowania. W Austrii w latach 30-tych żyło ok. 11 000 Romów, zdecydowana większość z nich w Burgenlandzie, gdzie w niektórych okręgach stanowili 25-50% populacji. Ich prześladowania były niezwykle brutalne, głównie dzięki silnym wpływom narodowego socjalizmu w Austrii w ogóle a w Burgenlandzie w szczególności. Władze administracyjne w Austrii nie kopiowały niemieckich regulacji prawnych lecz bardzo często wyprzedzały je w praktyce postępowania z Romami. W połowie 1939 r. władze dysponowały kartami identyfikacyjnymi ok. 8 000 Romów. Już w 1938 r. Austriaccy Sinti i Romowie zaczęli być deportowani do obozów koncentracyjnych w Niemczech. Pierwszy taki transport przybył z regionu Burgenland do Dachau w lecie 1938, następny, liczący ok. 3 tysiące osób, został w czerwcu 1939 skierowany do Dachau i Ravensbrück. Jesienią 1939 r. austriaccy Romowie więzieni w Dachau zostali przeniesieni do Buchenwaldu, gdzie jedna trzecia zmarła najbliższej zimy pracując w lokalnych kamieniołomach. Ci, którzy przeżyli, zostali w 1941 r. przeniesieni do Mauthausen.
Po ataku Niemiec na Polskę deportacje musiały zostać wstrzymane z powodu kłopotów z transportem. Tymczasowym rozwiązaniem były obozy internowania i obozy pracy. Jednym z nich był obóz w Lackenbach,. Największą grupę więźniów stanowili w nim Romowie z Burgenlandu, ale więziono w Lackenbach również Sinti z terenu całej Austrii, w tym niemieckich Sinti, którzy przywędrowali do Austrii przed wybuchem wojny. W obozie znalazły się również niewielkie grupy Romów z Węgier i Włoch. W sumie przez cały okres istnienia obozu przewinęło się przez niego ok. 4 000 osób.
Innym ważnym obozem austriackim dla Romów był Maxglan w Salzburgu, zlikwidowany w kwietniu 1943 r. po tym, jak prawie wszyscy jego więźniowie zostali wysłani do Auschwitz-Birkenau.