15 września 2021 roku, w Berlinie, Heiko Maas – minister spraw zagranicznych Niemiec – przedstawił koncepcje miejsca pamięci i spotkania z Polską.

Oświęcim, 16 września 2021

15 września 2021 roku, w Berlinie, Heiko Maas – minister spraw zagranicznych Niemiec – przedstawił koncepcje miejsca pamięci i spotkania z Polską. Koncepcja została opracowana przez komisję ekspertów powołanych przez niemieckie MSZ. Jednocześnie jest to efekt zeszłorocznej uchwały Bundestagu o utworzeniu w stolicy Niemiec miejsca poświęconego polskim ofiarom II wojny światowej, nazistowskiej okupacji Polski oraz przestrzeni do spotkań i debaty o niemiecko-polskiej historii. 

Link do kompletnej koncepcji w języku polskim:

https://www.deutsches-polen-institut.de/assets/downloads/Polen-Ort/Miejsce-Pamieci-i-Spotkan-z-Polska-Koncepcja.pdf

13 września 2021, Stowarzyszenie Romów w Polsce, Polski Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych (PZBWPHWiOK), Stowarzyszenie Żydów Kombatantów i Poszkodowanych w II Wojnie Światowej, Międzynarodowy Komitet Buchenwald – Dora i Komanda (ICBD) – wspólnie, przesłało list do Heiko Maasa i Ambasadora Niemiec w Polsce Rolfa Nikela. Zaapelowaliśmy w nim, że „Naszym organizacjom niestety nie umożliwiono skutecznego, merytorycznego udziału w opracowywaniu koncepcji przyszłego Miejsca Pamięci. Nie zostaliśmy poinformowani ani o składzie personalnym komisji ekspertów czy rady politycznej, ani nie zostaliśmy odpowiednio poinformowani o propozycjach i argumentach tam wynegocjowanych. Porusza nas również fakt, że nasze organizacje nie zostały zaproszone do udziału w planowanym na 15 września panelu jako przedstawiciele organizacji zrzeszających osoby prześladowane w okresie nazizmu, a także, że zrezygnowano z zasięgnięcia naszych ekspertyz i udziału w innych wydarzeniach związanych z powstaniem Miejsca Pamięci.” 

Pełna treść listu z dnia 13 września 2021 znajduje się na końcu artykułu.

Komentarze dotyczące przedstawionej koncepcji miejsca pamięci i spotkania z Polską:

Taz.de pisze o ekspresowym tempie prac komisji nad kształtem miejsca pamięci. Dostrzega fakt, że decyzje zapadają przed zbliżającymi się wyborami. Trafnie zauważa, że nazwiska składu komisji eksperckiej zostały upublicznione dopiero w środę, co powoduje wzrost wrażenia, że polityka pamięci jest przypieczętowana i omija stowarzyszenia ofiar.

Link: 

https://taz.de/Gedenken-an-NS-Verbrechen/!5801895

W deutschlandfunkkultur.de przeczytamy, że stowarzyszenia ofiar domagają się głosu i odszkodowań. Pojawia się wątek upokarzających rent dla ofiar przymusowej pracy. „Zapamiętywanie jest tańsze niż rekompensowanie” – gazeta cytuje słowa Mariana Kalwarego, ocalałego z warszawskiego getta.

Link: 

https://www.deutschlandfunkkultur.de/erinnerungsort-fuer-deutsche-verbrechen-in-polen.976.de.html?dram%3Aarticle_id=503079&fbclid=IwAR2jcAyZJfTn-NgC4zfReKET3WClBpZcNyRypkgkvccxgW27LY6szg5IxRg

Deutsche Welle skupia się na kształcie pomnika i centrum edukacyjnego. Podkreśla, że zaprezentowana w Berlinie koncepcja spotkała się z życzliwym przyjęciem władz w Warszawie. 

Link:

https://www.dw.com/pl/upami%C4%99tnienie-polskich-ofiar-wojny-nie-tylko-pomnik/a-59192780

W podobnym tonie ukazał się artykuł w wpolityce.pl.

Link: 

https://wpolityce.pl/swiat/566425-w-berlinie-powstanie-pomnik-polskich-ofiar-ii-ws

List z dnia 13 września 2021

  Warszawa, Oświęcim, Paryż, 13 wrzesień 2021

Szanowni Państwo

Minister Spraw Zagranicznych Heiko Maas

JE Ambasador Rolf Nikel

 Zwracamy się do Państwa w związku z prezentacją wyników i rekomendacji komisji ekspertów w sprawie utworzenia „Miejsca Pamięci dla Ofiar Okupacji Niemieckiej w Polsce”, która odbędzie się 15 września w niemieckim Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Polski Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych (PZBWPHWiOK), Stowarzyszenie Żydów Kombatantów i Poszkodowanych w II Wojnie Światowej, Stowarzyszenie Romów w Polsce, Międzynarodowy Komitet Buchenwald – Dora i Komanda (ICBD) reprezentują ofiary nazistowskich prześladowań oraz ich potomków, którzy podejmują się obowiązku zachowania świadectwa o zbrodniach nazizmu dla przyszłych pokoleń.

Naszym organizacjom niestety nie umożliwiono skutecznego, merytorycznego udziału w opracowywaniu koncepcji przyszłego Miejsca Pamięci. Nie zostaliśmy poinformowani ani o składzie personalnym komisji ekspertów czy rady politycznej, ani nie zostaliśmy odpowiednio poinformowani o propozycjach i argumentach tam wynegocjowanych. Porusza nas również fakt, że nasze organizacje nie zostały zaproszone do udziału w planowanym na 15 września panelu jako przedstawiciele organizacji zrzeszających osoby prześladowane w okresie nazizmu, a także, że zrezygnowano z zasięgnięcia naszych ekspertyz i udziału w innych wydarzeniach związanych z powstaniem Miejsca Pamięci. Prosimy zatem, aby Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało członkom komisji ekspertów i uczestników spotkania w dniu 15 września nasze pismo, załączając nasze oświadczenie z dnia 13 września 2021 r.

Celem naszej wspólnej inicjatywy, zawartej w naszym Liście Otwartym z 14 czerwca bieżącego roku jest zapewnić, od samego początku, wszechstronny udział organizacji reprezentujących byłych polskich więźniów niemieckich hitlerowskich więzień i obozów koncentracyjnych, reprezentantów prześladowanych Żydów, mniejszości Romów i potomków prześladowanych w powstającym Miejscu Pamięci. Jako reprezentanci prześladowanych stoimy przy tym na straży, by pamięć i doświadczenia związane ze zbrodniami na obywatelach polskich podczas niemieckiej okupacji w Polsce oraz jej długofalowe skutki, historia dyskryminacji oraz różnorodne perspektywy i doświadczenia prześladowanych grup ofiar a także ich oporu, zostały odpowiednio reprezentowane w planowanym projekcie.

Jedną z tych perspektyw jest wynikająca z prześladowań i terroru okupacyjnego odpowiedzialność historyczna, prawna i finansowa Niemiec za popełnione zbrodnie, zniszczenia materialne i niematerialne powstałe podczas niemieckiej okupacji Polski. Niemiecka okupacja naszego kraju, wojna na wyniszczenie na wschodzie i terror okupacyjny pozostawiły trwałe ślady u Ocalonych oraz ich rodzin. Rany, cierpienia oraz trauma często zostały przekazane kolejnym pokoleniom. 

Dlatego powstanie Miejsca Pamięci dla ofiar niemieckiej okupacji odebraliśmy jako pierwszy pozytywny krok ku przejęciu odpowiedzialności. Pragniemy podkreślić, że dzięki zaangażowaniu i uczestnictwu w debacie publicznej potomków prześladowanych, pierwotny plan ogniskujący się wokół idei pomnika ma zostać formalnie poszerzony o komponent edukacyjny.

Wciąż jednak, Miejsce Pamięci nie zostało uzupełnione o konieczny trzeci komponent, dotyczący przejęcia przez Republikę Federalną odpowiedzialności prawnej i finansowej za popełnione w okupowanej Polsce zbrodnie i prześladowania nazistowskie.

Centralnym brakiem w zagwarantowaniu sprawiedliwości jest nadal brak uznania przez stronę niemiecką obowiązku naliczania emerytur z ustawowego niemieckiego systemu ubezpieczeniowego lub wypłaty składek ubezpieczeniowych dla osób przymusowo germanizowanych oraz pracowników cywilnych z literą „P”.

Zasadniczo również, cywilni robotnicy przymusowi spoza Niemiec podlegali w okresie zatrudnienia w Rzeszy Niemieckiej obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu, zgodnie z ustawą o ubezpieczeniu społecznym Rzeszy (RVO). Stworzone przez nazistów rasistowskie nadzwyczajne ustawodawstwo dla polskich robotników przymusowych, określane często jako „realizacja teorii Herrenmensch w formie prawnej”, służyła nazistowskiej polityce wyzysku i ucisku. To nadzwyczajne ustawodawstwo  uwzględniało zasadniczo niemieckie przepisy o ubezpieczeniu społecznym, na co wskazywał również Minister Pracy Rzeszy w piśmie z 14 listopada 1939 r.: „Obywatele polscy, nie będący jeńcami wojennymi, zatrudnieni w Niemczech i otrzymujący wynagrodzenie taryfowe, podlegają ubezpieczeniu na podstawie przepisów ogólnych”. Potwierdza to jeden z kierowników wydziału w Ministerstwie Pracy Rzeszy który wyjaśnił w 1944 roku, że niemieckie kasy ubezpieczeń społecznych miały się zasadniczo uzdrowić na koszt robotników przymusowych, podczas gdy rzeczywiste zabezpieczenie na starość – jeśli w ogóle do niego miało dojść wobec ludobójczej polityki Niemiec – miało zostać wypłacone w miejscu pochodzenia i to na znacznie gorszych warunkach. Z tego względu zasadnicze znaczenie ma wypłacanie emerytur byłym robotnikom przymusowym. W przypadku braku zaświadczeń o odprowadzaniu składek dla tzw. „Fremdarbeiter” z tytułu zatrudnienia w ówczesnym okresie, należy przeprowadzić postępowanie w sprawie przywrócenia do prawowitego stanu, ponieważ byli oni zatrudnieni jak pracownicy niemieccy, jednak mimo istnienia obowiązku ubezpieczeniowego w sposób oczywisty zaniechano opłacania składek.

Wzorcowym modelem do realizacji takich wypłat może stanowić porozumienie wypracowane w 2014 r. w niemieckim Bundestagu, które doprowadziło do podpisania Umowy między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o eksporcie szczególnych świadczeń dla osób uprawnionych, które zamieszkują na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podpisaną w Warszawie dnia 5 grudnia 2014 r. Na jej podstawie po wielu latach umożliwiono wypłatę emerytur gettowych za zatrudnienie pojęte przez polskich Żydów i Romów w gettach stworzonych przez nazistów, co było głównie wynikiem kampanii podjętej przez potomków prześladowanych (Initiative Ghetto-Renten Gerechtigkeit Jetzt!) wspólnie z niżej podpisanymi.

Kolejną bolesną kwestią jest sprawa nie-naliczenia okresów zastępczych na poczet emerytur gettowych dla osób zatrudnionych w niemieckich gettach jeszcze jako dzieci poniżej 14. roku życia. Dotyczy to przede wszystkim Ocalonych obywateli polskich Romów i Żydów. Mimo, że niemiecki Zakład Ubezpieczeń (DRV) uznaje fakt zatrudniania w gettach dzieci już od ukończenia 3. roku życia, odrzuca jednak uznania wynikającej z tego logicznej konsekwencji naliczania okresów zastępczych, podczas prześladowań poza gettowych (podczas ukrywania oraz podejmowanego zatrudnienia w tych okresach). Spowodowało to, że kwoty emerytur osób urodzonych po 1931, a szczególnie po 1934 roku są dyskryminujące w stosunku do dzieci, które w okresie tym ukończyły już 14. rok życia, mimo że wykonywały to samo zatrudnienie w gettach i dzieliły wspólny los prześladowanych podczas nazistowskiej okupacji.

Ponadto, wciąż nie wyjaśniona została sprawa zadośćuczynienia i odszkodowań za szkody i zniszczenia poniesione w wyniku okupacji niemieckiej, które są trudne do wyrażenia w czysto materialnych kategoriach. Republika Federalna nie może ignorować Ocalonych z niemieckiej polityki ucisku, wyzysku i mordów. Musi przejąć wobec tych poszkodowanych osób odpowiedzialność historyczną ale i finansową i materialną.

Dlatego wydaje się najodpowiedniejsze, by stworzyć specjalny „Fundusz Pamięci”, z którego mogłyby zostać finansowane pamięciowe programy sprawiedliwości naprawczej oraz kompleksowe działania łączące badania historyczne, z przekazem wiedzy, kształcenia i nauki oraz pamięci i upamiętniania. „Fundusz Pamięci” mógłby ponadto sfinansować szerokie działania na rzecz wzmocnienia i intensyfikacji dobrosąsiedzkich stosunków pomiędzy naszymi społeczeństwami.

Głos Ocalonych z nazistowskich prześladowań i ich potomków musi być słyszalny w strukturalno   zinstytucjonalizowany sposób szczególnie przy powstających nowych Miejscach Pamięci ale i szkolnej i poza szkolnej edukacji. Nie wyobrażamy sobie powstania w Niemczech „Miejsca Pamięci dla ofiar okupacji niemieckiej w Polsce”, bez równouprawnionego, strukturalnie zabezpieczonego i trwałego udziału Ocalonych ofiar i potomków ich prawowicie reprezentujących.

Forma w jakiej dotychczas niemiecki MSZ odniósł się do naszego wspólnego Listu Otwartego z dnia 14 czerwca 2021, Ocalonych byłych więźniów obozów koncentracyjnych, Żydów, Romów oraz potomków prześladowanych, jest nie do zaakceptowania. Nie umożliwiono merytorycznej współpracy i niepotrzebnie nadwyrężono zaufanie do tego ważnego projektu pamięciowego, w którym pragniemy uczestniczyć i któremu oferujemy podczas jego planowania i operacjonalizacji naszą ekspertyzę.

Oczekujemy od niemieckiego MSZ, Naszego udziału w gremiach Miejsca Pamięci i umożliwienie merytorycznej współpracy nad tym projektem niżej podpisanych i podjęcia konkretnych starań na rzecz rozwiązania wciąż bolących nas Ocalonych z niemieckich prześladowań kwestii zadośćuczynienia emerytalno-odszkodowawczego.

 Stanisław Zalewski                                       Marian Kalwary

Prezes Zarządu, Polski Związek Byłych Więźniów Prezes Zarządu, Stowarzyszenie Żydów Kombatantów

Politycznych Hitlerowskich Wiezień i Obozów i Poszkodowanych w II Wojnie Światowej Koncentracyjnych (PZBWPHWiOK)

Roman Kwiatkowski Kamil Majchrzak

Prezes Zarządu, Stowarzyszenie Romów w Polsce Wice-Prezydent, Międzynarodowy Komitet Buchenwald-Dora (ICBD), Czlonek Polskiej Delegacja w Zarządzie 

Wyróżnione

Strona Stowarzyszenia Romów w Polsce powstała w ramach Projektu realizowanego z Programu integracji społecznej i obywatelskiej Romów w Polsce na lata 2021-2030

STOWARZYSZENIE ROMÓW W POLSCE
ul. Berka Joselewicza 5
32-600 Oświęcim
tel. +48 338 426 989

Napisz do nas...

Aby wypełnić ten formularz, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce.