Pamiętamy!

NA BISTYRAS!

PAMIĘTAMY!

76 rocznica I buntu Romów w KL Auschwitz Birkenau 

Jak co roku Stowarzyszenie Romów w Polsce  dziś o godzinie 12-00 upamiętniło bunt Romów  który miał  miejsce 16 maja 1944r na terenie romskiego obozu ,,Zigeunerlager ‚’’symbolicznym złożeniem wieńca pod pomnikiem  na ternie byłego obozu romskiego.

16 maja wspominamy jedno z najbardziej heroicznych wydarzeń, jakie miało miejsce w czasie funkcjonowania byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i śmierci KL Auschwitz-Birkenau.

Na wiosnę 1944 roku rozpoczęto w KL Auschwitz przenoszenie młodych, zdrowych i zdolnych do pracy więźniarek i więźniów Zigeunerlager do obozów pracy i obozów koncentracyjnych w Niemczech. W trakcie jednej z selekcji więźniowie, którzy wierzyli, że jest to początek likwidacji podobozu, zdecydowali się stawić opór. Romscy więźniowie zabarykadowali się w barakach i nie wyszli na wezwanie strażników, którzy zmuszeni zostali do zmiany planów. Wydarzenie to jest obecnie intensywnie upamiętniane przez romskich działaczy jako Dzień Romskiego Oporu (16 maja) i wchodzi w skład wytwarzanych przez romski ruch polityczny społecznych ram pamięci o zagładzie Romów, które podkreślają aktywny opór i walkę Romów i Sinti przeciwko ludobójczej polityce nazistów i ich sojuszników. 

Około godziny 19.00 usłyszałem gong ogłaszający Lagersperre. Przed obóz cygański zajechały samochody, z których wysiadła eskorta ok. 50–60 esesmanów uzbrojonych w karabiny maszynowe. Esesmani otoczyli baraki zamieszkałe przez Cyganów. Kilku esesmanów weszło do baraku mieszkalnego z okrzykiem „los, los”. 

W barakach panowała kompletna cisza. Zgromadzeni w nich Cyganie uzbrojeni w noże, łopaty, żelazo, łomy i kamienie oczekiwali na dalszy bieg wydarzeń. Z baraków nie wyszli. Wśród esesmanów zapanowała konsternacja. Wyszli z ba- raku. Po krótkiej naradzie udali się do Blockführerstube do komendanta akcji. Po pewnym czasie usłyszałem gwizdek. Esesmani otaczający baraki zeszli ze swoich posterunków, wsiedli do samochodów i odjechali. 

Relacja więźnia Tadeusza Joachimowskiego, pełniącego funkcję pisarza w Zigeunerfamilienlager. APMA-B. Zespół Oświadczenia, t. 13, 56-80. 

,, Jednego dnia znów się zdarzyło ….. W połowie maja 1944r

Ostrzegali nas, że cały ,,Zigeunerlager” będzie zagazowany. Teraz wszystko było w naszych rękach. Każdy był w stanie przygotować się z łopatami i kamieniami , co się dało… 

… Wasz opór się powiódł, mieliśmy odwagę tego nie zrobić, czego od nas żądali, 

Wspomnienia Waltera Wintera więźnia nr z 3105

EN

76th Anniversary of the First Roma Revolt at Auschwitz Birkenau

On May 16, we remember one of the most heroic events that took place during the operation of the former German Nazi concentration camp and the death of Auschwitz-Birkenau.

In spring 1944, prisoners of the Zigeunerlager who were young, healthy and able to work began to be transferred to labor and concentration camps in Germany. During one of the selections, prisoners who believed it to be the beginning of the liquidation of the camp, decided to resist. Roma prisoners barricaded themselves in their barracks and did not come out when called by the guards who, therefore, had to change their plans. This event is currently intensively commemorated by Roma activists as “Romani Resistance Day” (May 16th ) and constitutes part of the social frames of memory developed by the Roma political movement. In these frames, active resistance, the struggle of Roma and Sinti against the genocidal policies of the Nazis and their allies is emphasized. 

At about seven o’clock in the evening I heard the gong announcing Lagersperre. Trucks drove up to the Gypsy camp and an escort of about fifty to sixty SS men armed with automatic rifles got out. The SS men surrounded the barracks inhabited by the Gypsies. Several SS men went into the residential barracks shouting “Los! Los!” there was complete silence in the barracks. The Gypsies gathered inside, armed with knives, shovels, iron tools, crowbars, and rocks, waited to see how events would unfold. They did not come out of the barracks. Consternation prevailed among the SS. They left the barracks. After conferring briefly, they went to see the commander of the operation at the Blockführerstube. After a certain time, I heard a whistle being blown. The SS men who had been surrounding the barracks left their posts, climbed onto the trucks, and drove away. 

Account by Tadeusz Joachimowski, a Polish prisoner of KL Auschwitz, performing the function of a scribe in the Zigeunerlager. APM-B. Statements, vol. 13, 56-80. 

,, One day it happened again…. In mid-May 1944

They warned us that the whole „Zigeunerlager” would be gassed. Now everything was in our hands. Everyone was able to prepare themselves with shovels and stones… 

…your resistance succeeded, we had the courage not to do what they asked of us, 

Walter Winter’s memoirs of prisoner number 3105

DE

     76. Jahrestag der ersten Roma-Revolte in Auschwitz Birkenau

Am 16. Mai erinnern wir uns an eines der heroischsten Ereignisse, das sich während des Betriebs des ehemaligen deutschen nationalsozialistischen Konzentrationslagers und des Todes von Auschwitz-Birkenau ereignete.

Im Frühjahr 1944 begann man, junge, gesunde und arbeitsfähige männliche sowie weibliche Häftlinge des Zigeunerlagers in andere Arbeits- und Konzentrationslager im Reichsgebiet zu verlegen. Bei einer der Selektionen entschieden sich die Häftlinge, Widerstand zu leisten, in der Überzeugung, dass dies der Beginn der Liquidierung ihres Lagers war. Sie verschanzten sich in ihren Baracken und kamen der Aufforderung der Wachen, rauszukommen, nicht nach, wodurch sie eine Planänderung erzwangen. An dieses Ereignis wird heutzutage von Roma-Aktivisten besonders intensiv erinnert. Der sogenannte Tag des Widerstands der Roma, der 16. Mai, ist Teil des gesellschaftlichen Rahmens der Erinnerung an die Vernichtung der Sintii und Roma, der von der politischen Bewegung der Diaspora gewürdigt wird.  Der Gedenktag soll an den aktive Widerstand und Kampf der Sinti und Roma gegen die Ausrottungspolitik der Nazis und ihrer Handlanger erinnern.

Gegen 19:00 Uhr hörte ich den Gong, der die Lagersperre ankündigte. Vor dem Zigeunerlager hielten Autos, aus denen eine Gruppe von ca. 50-60 SS-Männern mit Maschinengewehren ausstieg. Die SS-Männer umstellten die Baracken, in denen die Zigeuner untergebracht waren. Einige von ihnen betraten eine Wohnbaracke mit dem Gebrüll „los, los“. In den Baracken herrschte völlige Stille. Die darin versammelten Zigeuner warteten, mit Messern, Schaufeln, Eisen, Brecheisen und Steinen bewaffnet, darauf, was jetzt kommen würde. Sie verließen ihre Baracken nicht. Die SS-Männer waren verdutzt. Sie gingen wieder raus. Nach einer kurzen Absprache begaben sie sich in die Blockführerstube zum Kommandanten der Aktion. Kurz darauf hörte ich einen Pfiff. Die SS-Männer, die die Baracken umstellt hatten, verließen ihre Posten, stiegen in die Autos und fuhren davon.

Aus einem Bericht des ehemaligen Häftlings Tadeusz Joachimowski, der als Schreiber im Zigeunerfamilienlager eingesetzt war. Archiv des Staatlichen Museums Auschwitz-Birkenau (APMA-B), Bestand Oświadczenia [Berichte], Bd. 13, 56-80. Übersetzung aus dem Polnischen.

,, Eines Tages passierte es wieder… Mitte Mai 1944

Sie warnten uns, dass das gesamte „Zigeunerlager” vergast werden würde. Nun lag alles in unseren Händen. Jeder konnte sich mit Schaufeln und Steinen vorbereiten… 

… Ihr Widerstand war erfolgreich, wir hatten den Mut, nicht zu tun, was sie von uns verlangten, 

Walter Winters Memoiren des Häftlings Nummer 3105

PL
Stowarzyszenie Romów w Polsce opublikowało pierwszy w historii przewodnik dla odwiedzających Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau, poświęcony romskim więźniom obozu KL Auschwitz. Przewodnik zatytułowany jest „Zagłada europejskich Romów w KL Auschwitz” i obejmuje zarys historyczny ukazujący genezę oraz przebieg nazistowskich prześladowań Romów, a także bogato ilustrowany materiałem fotograficznym opis miejsc na terenie obozu, które były najbardziej związane z losem deportowanych do KL Auschwitz romskich więźniów. Przewodnik uwzględnia najnowsze odkrycia naukowe dotyczące zagłady Romów, a także prezentuje opis życia i zagłady Romów w obozie z punktu widzenia samych więźniów, wykorzystując w tym celu ich wspomnienia. 

Przewodnik można nabyć w księgarniach Państwowego Muzeum, w siedzibie Stowarzyszenia Romów w Polsce, ul. Berka Joselewicza 5, 32-600 Oświęcim, a także zamówić pod adresem internetowym stowarzyszenie@romowie.net. 

 DE

Die Vernichtung der europäischen Roma im KL Auschwitz. Ein Gedenkstättenführer.

Herausgeber: Vereinigung der Roma in Polen, Oświęcim 2019 

Die Vereinigung der Roma in Polen hat den ersten Gedenkstättenführer für Besucherinnen und Besucher des Gedenkortes und der Gedenkstätte Auschwitz-Birkenau herausgegeben, der den im NS verfolgten Sinti und Roma-Häftlingen des Lagers Auschwitz gewidmet ist. Der Gedenkstättenführer trägt den Titel „Die Vernichtung der europäischen Roma im KL Auschwitz“ und enthält einen historischen Abriss über die Entstehung und den Verlauf der nationalsozialistischen Verfolgung der Roma, ein reich bebildertes Fotomaterial sowie eine Beschreibung der Orte des Lagers, die auf besondere Weise mit dem Schicksal der nach Auschwitz deportierten Roma-Häftlinge verbunden sind. Der Guide berücksichtigt neueste wissenschaftliche Erkenntnisse über die planmäßige Vernichtung der Roma und beschreibt das Leben und die Verfolgungs-Schicksale der Roma im Lager aus der Sicht der der Häftlinge selbst, indem deren Erinnerungen vorgestellt werden. 

Der Gedenkstättenführer ist in den Buchhandlungen des Staatlichen Museums und bei der Vereinigung der Roma in Polen (ulica Berka Joselewicza 5, 32-600 Oświęcim) erhältlich und kann darüber hinaus auch per E-Mail unter: stowarzyszenie@romowie.net bestellt werden. 

EN

The Destruction of European Roma in KL Auschwitz. A guidebook for visitors. Stowarzyszenie Romów w Polsce, Oświęcim 2019.

The Association of Roma People in Poland has published the first guidebook for those visiting the Memorial and Museum Auschwitz-Birkenau, devoted to the Roma prisoners of KL Auschwitz. The guidebook, titled “The Destruction of European Roma in KL Auschwitz,” presents a historical outline of the genesis and course of the Nazi persecution of Roma as well as a richly illustrated by the photographic material description of the sites mostly related to the fate of the Roma prisoners deported to KL Auschwitz. The guidebook refers to the newest historical findings about the destruction of Roma in the camp and presents the life and death of the Roma from the perspective of prisoners and with reference to their testimonies. 

The guidebook can be purchased in the bookstores of the Museum, the Association of Roma People in Poland, 5 Berka Joselewicz Str., 32-600 Oswiecim and order at the address: stowarzyszenie@romowie.net.

Od kilku miesięcy panuje m.in. w Europie pandemia koronawirusa. W tym czasie dokonała ona spustoszenia w zasadach funkcjonowania społeczeństw. Epidemia dotyczy wszystkich obywateli bez względu na rasę, język, kolor skóry, płeć, czy wyznawaną religię. W takiej sytuacji ochrona obywateli przed zarażeniem winna być powszechna, pełna i niewykluczająca, szczególnie, że dotyczy jednolitego obszaru Unii Europejskiej.

Dokonaliśmy analizy publicznych materiałów dotyczących sytuacji mniejszości romskiej w warunkach pandemii w niektórych państwach Unii Europejskiej – Irlandii, Czechach, Słowacji, Włoszech, Bułgarii, czy Rumunii. Okazuje się, że w wielu krajach standardy działania władz względem Romów w zakresie ochrony ich zdrowia są odmienne niż w stosunku do tzw. społeczeństwa większościowego. Są oni traktowani gorzej mimo, że z racji swojego społecznego i ekonomicznego zmarginalizowania winni być w okresie pandemii objęci szczególną opieką swoich władz.

Z dostępnych w domenie publicznej informacji m.in. publikowanych przez Amnesty International (AI) wynika, że np. w Irlandii, czy we Włoszech, Romowie często mieszkają w przyczepach kempingowych, na Słowacji w przeludnionych osadach, czy dzielnicach – powszechnie bez bieżącej wody, urządzeń sanitarnych i kanalizacji. W Bułgarii i na Słowacji obowiązuje zakaz opuszczania przez Romów swoich osiedli konsekwentnie egzekwowany przez Policję i wojsko. Wprowadzona izolacja od reszty społeczeństwa, brak informacji o czasie kwarantanny, pozbawienie możliwości powszechnego wśród Romów nieformalnego zarabiania oraz brak środków na żywność i utrzymanie – tym bardziej pogarsza sytuację. Wg AI środki zastosowane wobec całej społeczności romskiej bez wykazania, że stanowi ona podczas pandemii zagrożenie dla zdrowia publicznego, mogą być arbitralne i nieproporcjonalne a także stanowić dyskryminację. 

Z danych opublikowanych ostatnio przez Agencje Praw Podstawowych Unii Europejskiej wynika, że jedna trzecia Romów objętych jej badaniem nadal mieszka w mieszkaniach, w których nie ma wody z kranu, 38% z nich nie ma toalety, prysznica ani łazienki. Jednocześnie epidemiolodzy wyrażają obawy, czy w tych segregowanych osiedlach – slumsach nie dojdzie do niekontrolowanego rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusem.

W świetle powyższych danych Stowarzyszenie Romów w Polsce zauważa, że sytuacja bytowa i socjalna mniejszości romskiej w Polsce jest nieporównywalnie lepsza, co nie oznacza, że także u nas nie mogą wystąpić zagrożenia związane z epidemią. 

W przedstawionej sytuacji akceptując działania AI apelujemy do rządów państw Unii Europejskiej by niezwłocznie zapewniły romskim obywatelom z zamkniętych z powodu pandemii koronawirusa osiedli, dostęp do żywności, lekarstw, higieny i opieki zdrowotnej oraz wsparcia potrzebnego do przestrzegania środków zdrowia publicznego, zgodnie z prawami człowieka i obywatela. 

Apelujemy także by rządy niektórych państw Unii Europejskiej zaprzestały wykorzystywania Policji i wojska do izolowania w okresie pandemii ogółu mieszkańców romskich osiedli, slumsów, czy osad, czego nie czynią w stosunku do przedstawicieli tzw. społeczeństwa większościowego..

Roman Kwiatkowski Prezes Zarządu 

Dzień ten obchodzony jest przez społeczność międzynarodową w rocznicę I Światowego Kongresu Romów , który odbył się w 1971r w Londynie, jako wyraz solidarności z Narodem Romskim, a także z przejawami dyskryminacji, stygmatyzacji i nietolerancji przejawiającymi się w stosunku do Niego.

Obchody są okazją do poszerzenia przez społeczeństwo większościowe wiedzy o społeczności, kulturze i problemach społeczności romskiej. Ten szczególny Dzień to święto wszystkich Romów na świecie. To doskonała okazja do przypomnienia o obecności  narodu romskiego w społeczeństwach większości krajów świata.

Pomimo iż mieszkamy w Polsce od początków XV w często spotykamy stygmatyzowanie naszej mniejszości. Zdarzają się przypadki podawania w mediach romskiego pochodzenia sprawców czynów zabronionych, prowadzenia statystyk dotyczących wyłącznie Romów, czy też realizacji programów rzekomo na rzecz Romów w których traktowani jesteśmy przedmiotowo.

W związku z powyższym apelujemy o podwyższenie standardów w stosunku do obywateli polskich pochodzenia Romskiego w zakresie przestrzegania praw człowieka i obywatela.

Niezależne od wskazanych problemów oświadczamy, że Polska jest dla nas ojczyzną i wiążemy z nią swoją przyszłość.

W tych trudnych czasach i ograniczeniach spowodowanych pandemiom COVID 19 życzymy wszystkim zdrowia i wytrwałości, oraz przekazujemy serdeczne życzenia naszym współbraciom , by także widzieli dobrą przyszłość dla siebie i swoich dzieci w swoim kraju.

SASTYPEN I BACHT SARENGE

Z wielką radością przyjęliśmy, że w  minioną sobotę tj. 29.02.2020 roku Słowacy wybrali nowy parlament. Wbrew obawom siły antydemokratyczne i antyeuropejskie nie odniosły w nich zapowiadanego sukcesu.

Wśród nowych posłów z radością witamy  trzech obywateli Słowacji pochodzenia  romskiego, w tym współpracowniczkę polskiego romskiego czasopisma „Dialog-Pheniben” Jarmila Vaňová, oraz  Petera Polláka Jr. i Jána Heráka

 To widoczny znak coraz pełniejszego uczestnictwa naszej społeczności w życiu politycznym krajów, w których żyjemy.

Trzech romskich posłów zasiada w Parlamencie Europejskim, a reprezentująca Węgry Lívia Járóka zajmuje stanowisko wiceprzewodniczącej parlamentu.

Minęło pokolenie od czasów, gdy słowackie władze próbowały zablokować wybór pierwszego romskiego wójta. Tylko dzięki interwencji Szymona Wiesenthala demokratyczna decyzja miejscowej społeczności została uszanowana.

Dziś ok. 60 gmin słowackich rządzona jest przez romskich wójtów. Samorządność i szacunek dla rozstrzygnięć lokalnej społeczności jest niezbywalnym elementem demokracji. 

Traktujemy to jako przykład dla wszystkich krajów, w których żyje znacząca liczba Romów. Uczestnictwo w życiu politycznym i społecznym swoich ojczyzn jest gwarancją równych praw politycznych i społecznych.

Godny uwagi jest fakt, że Romowie nigdzie nie startują z list mniejszości etnicznych i nie korzystają z żadnych przywilejów wyborczych. Ubiegając się o miejsca w parlamencie, Romowie jednocześnie pragną reprezentować wszystkich wyborców, niezależnie od ich pochodzenia, a w polityce bronić poglądów i wartości ugrupowań ogólnonarodowych.

Słowackie wybory są więc widocznym znakiem tego, że nie odgórnie narzucana asymilacja, lecz partycypacja i współdziałanie ze społeczeństwem większościowym są najlepszą drogą do pełnego udziału Romów w życiu społecznym Europy i krajów, których jesteśmy obywatelami.

77 lat temu do niemieckiego obozu Auschwitz dotarł pierwszy transport z Romami. 

26 lutego 1943r w Auschwitz II Birkenau powstał tak zwany obóz cygański (Zigeunerlager). Istniał 17 miesięcy. Większość więzionych w nim Romów około 23 tys., została zgładzona lub zmarła.

W dniu dzisiejszym Delegacja Stowarzyszenia Romów w Polsce złożyła wieniec pod pomnikiem romskich ofiar holokaustu usytuowanym na terenie byłego „Zigeunerlager”

Na przełomie 1942 i 1943 roku Niemcy rozpoczęli systematyczną rejestrację Romów, dzieląc ich na różne kategorie – „czystych rasowo” Sinti i Lalleri, „mieszańców” i Cyganów Roma. 16 grudnia 1942 roku na rozkaz Reichsfuehrera SS Heinricha Himmlera Romowie, którzy zamieszkiwali teren Niemiec mieli zostać osadzeni w obozach koncentracyjnych. Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) wybrał do realizacji tego celu KL Auschwitz. Podobne zarządzenia zostały wydano także w okręgach: białostockim, Alzacji i Lotaryngii, Luksemburga, Belgii, Holandii, a także alpejskiego i naddunajskiego okręgu Rzeszy.

RSHA założył, że nie wszyscy Romowie będą podlegali deportacjom. Pominąć należało „społecznie przystosowanych” i „czystych rasowo” członków szczepów Sinti i Lalleri. Placówki państwowej policji kryminalnej, które miały dokonywać deportacji, przy kwalifikowaniu osób do deportacji miały się kierować ustaleniami Placówki Badawczej Higieny Rasowej. W miejscach, gdzie ona nie istniała, selekcję prowadzono na własną rękę, co doprowadziło do sytuacji, w której ustalone kryteria nie były respektowane. Wskutek tego do KL Auschwitz trafili nawet oficerowie Wehrmachtu, aresztowani podczas przepustek.

Romowie byli deportowani całymi rodzinami do utworzonego w jednym z sektorów Birkenau – obóz rodzinnego. Powstał on w lutym 1943 roku na rozkaz Reichsfuehrera SS Heinricha Himmlera, który nakazał deportować do obozu niewysiedlonych jeszcze z Rzeszy, Austrii i Protektoratu Czech i Moraw członków tej społeczności. Pierwszy transport dotarł do obozu 26 lutego 1943 roku. Wówczas Familienzigeunerlager był jeszcze w budowie. Po jej zakończeniu znajdywały się tam 32 baraki mieszkalne i 6 sanitarnych.

Między 26 lutego 1943 roku a 21 lipca 1944 w obozie cygańskim osadzono łącznie 20 tysięcy 967 dzieci, kobiet i mężczyzn. Liczba ta nie zawiera około 1700 Romów z Białegostoku, których nie objęto ewidencją. Jako podejrzanych o tyfus plamisty natychmiast skierowano do komór gazowych i zgładzono tuż po przywiezieniu do obozu.

Większość spośród niespełna 21 tysięcy więźniów Zigeunerlager zmarła w wyniku chorób, tyfusu i biegunki głodowej. Szczególnie cierpiały dzieci, deportowane lub urodzone w obozie. Wśród nich szerzyły się choroby – noma, szkarlatyna, odra i dyfteryt. Niektóre stały się obiektem zbrodniczych eksperymentów medycznych obozowego lekarza Josefa Mengele. Wszystkie zmarły lub zostały zgładzone.

Niemcy zamierzali zgładzić Romów już w maju 1944 roku. To jeden z najmniej znanych epizodów w historii Auschwitz. W zbiorach Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau zachowały się wspomnienia jedynie kilku osób, które wspominają bunt. Wśród nich najpełniejszą relację złożył były więzień Auschwitz, Tadeusz Joachimowski (nr 3720).

Joachimowski wspominał, że 15 maja 1944 roku przyszedł do niego kierownik obozu cygańskiego Unterscharfuehrer SS Georg Bonigut. Powiedział, że hitlerowcy postanowili zlikwidować obóz. Dr Josef Mengele poinformował go, że wszyscy Cyganie osadzeni w Birkenau, czyli ok. 6,5 tys. osób, zostaną zabici w komorach gazowych. Bonigut polecił Joachimowskiemu uprzedzić zaufanych Romów, by „nie dali się zarżnąć jak barany”. Nakazał też, by Cyganie nie opuszczali baraków obozów, gdy hitlerowcy rozpoczną akcję.

„Następnego dnia około godziny 19 usłyszałem gong. Przed obóz cygański zajechały samochody, z których wysiadło około 50-60 SS-manów uzbrojonych z karabiny maszynowe. Otoczyli baraki zamieszkane przez Cyganów. Kilku z nich weszło do baraku mieszkalnego z okrzykiem +Los! Los!+. W barakach panowała kompletna cisza. Cyganie uzbrojeni w noże, łopaty, łomy i kamienie czekali na dalszy ciąg wydarzeń. Z baraków nie wyszli. Wśród SS-manów zapanowała konsternacja. Po krótkiej naradzie udali się do komendanta akcji. Po pewnym czasie SS-mani otaczający baraki wsiedli do samochodów i odjechali. Akcja została odwołana” – czytamy w relacji Joachimowskiego, znajdującej się w archiwach muzeum. Były więzień wspomniał też, że 17 maja przyszedł do niego Bonigut i powiedział, iż „Cyganie są na razie uratowani”.

Pierwsza próba likwidacji Familienzigeunerlager w Birkenau nie udała się. SS-mani, którzy zetknęli się z tak nieoczekiwaną sytuacją, prawdopodobnie wycofali się z obawy przed stratami. Wśród więźniów znajdowała się bowiem pewna liczba więźniów-byłych żołnierzy Wehrmachtu. Obawiali się również, że iskra oporu mogłaby się przedostać w inne rejony obozu.

Zagłada Romów  w Birkenau dokonała się w nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 r. Na rozkaz Reichsfuehrera SS Heinricha Himmlera, obóz cygański został zlikwidowany. Wieczorem 2 sierpnia ogłoszono w obozie cygańskim zakaz opuszczania bloków i mimo oporu stawianego przez Romów , załadowano na ciężarówki około 4300 osób, które zawieziono do komory gazowej numer V i zgładzono. Ich ciała spłonęły w dołach obok krematorium.

Ogółem w Auschwitz więzionych było około 23 tysięcy Romów. Życie straciło tu około 21 tysięcy. Pozostałych przeniesiono do innych obozów. Pracowali w przemyśle. Byli także ofiarami eksperymentów medycznych. W KL Buchenwald na Romach badano skutki picia wody morskiej. Szacuje się, że w wyniku prześladowań i terroru w latach panowania III Rzeszy śmierć poniosła około połowa populacji, zamieszkującej obszary okupowane przez Niemców.

Współcześnie Romowie pamiętają o pomordowanych członkach swych rodzin. 2 sierpnia 1997 roku dwaj ocaleni Romowie -Herbert Adler (nr Z 2784) i Adolf Labinger (nr Z 41121) odsłonili odrestaurowane pamiątkowe tablice na pozostałościach po jednym z baraków Familienzigeunerlager. Inskrypcje głoszą: „Miejsce pamięci Romów obozu koncentracyjnego Oświęcim-Brzezinka. Tysiące mężczyzn, kobiet i dzieci więzionych i torturowanych ofiar niemieckiego faszyzmu – zginęło w tym obozie koncentracyjnym Brzezinka – okrutnie męczonych, mordowanych i zagazowanych”.

W 2001 roku w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau otwarta została stała ekspozycja upamiętniająca martyrologię Romów i Sintii.

Romowie w Polsce mają status mniejszości etnicznej. W Polsce mieszka 20-30 tys. osób tej narodowości. Według różnych szacunków, w Europie przedstawicieli tej nacji jest nawet do 15 mln. 

Oświadczenie Stowarzyszenia Romów w Polsce w związku z 75 rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz – Birkenau 
Tegoroczne oświęcimskie uroczystości dla uczczenia rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau niosą za sobą przesłanie, które odbiło się echem w całym kraju i poza jego granicami. Słowa, które padły w miejscu kaźni milionów ludzi wszystkich narodowości, mają wyjątkową moc.
Auschwitz nie zdarzyło się nagle. Do Auschwitz prowadzą małe kroki, codzienne akty dyskryminacji i nienawiści, obojętność wobec losów mniejszości, język nienawiści, dehumanizacja „obcych”.
Romowie doświadczają każdego dnia aktów słownej i fizycznej przemocy wynikającej uprzedzeń rasowych i społecznych. Zapis polskiej Konstytucji zabraniający dyskryminacji w życiu publicznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny często pozostaje w naszym przypadku pustą literą prawa.
Co rok notujemy dziesiątki przypadków mowy nienawiści, dyskryminacji, przemocy. Wciąż są miejsca publiczne, do których odmawia się Romom wstępu tylko z powodu ich pochodzenia. Normą jest w przypadku popełnienia przez Roma czynu zabronionego podawanie do publicznej wiadomości jego pochodzenia etnicznego, co stygmatyzuje całą społeczność. Nie zdarza się to praktycznie w odniesieniu do innych grup narodowościowych żyjących w naszym kraju.
Z żalem musimy stwierdzić, że w ostatnich latach notowaliśmy przykłady dyskryminacji ze strony organów państwa i samorządu, a akty przemocy o rasistowskim charakterze znajdowały obrońców nawet w Sejmie RP.
Primo Levi pisał: „To się wydarzyło, to znaczy, że się może wydarzyć. To znaczy, że się może wydarzyć wszędzie, na całej ziemi”. Ludobójstwo dokonywane na europejskich Żydach, Romach, Polakach i innych narodach nie byłoby możliwe bez współdziałania mnóstwa urzędów, organizacji i instancji, a więc ogromnej rzeszy ludzi. Nie byłoby możliwe bez obojętności na los innych, milczenia wobec zła lub nawet cichego przyzwolenia. Nigdy nie jest za późno, by wyciągnąć wnioski z lekcji, jakiej udzieliła nam historia.
Powtarzamy więc wezwanie ocalałego z zagłady Mariana Turskiego, wygłoszone w Oświęcimiu: „Nie bądźmy obojętni! Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek władza narusza przyjęte umowy społeczne, już istniejące. Bo jeżeli będziecie, to nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków jakieś Auschwitz nagle spadnie z nieba.”

EN
This year’s Oświęcim celebrations of the anniversary of the liberation of the German Nazi extermination camp Auschwitz-Birkenau carry a message that echoed throughout the country and abroad. The words that were said at the place of the execution of millions of people of all nationalities have exceptional power.
Auschwitz did not happen suddenly. Small steps lead to Auschwitz, everyday acts of discrimination and hatred, indifference to the fate of minorities, hate speech, dehumanization of „strangers”.
Every day the Roma people experience verbal and physical violence resulting from racial and social prejudices. The provision of the Polish Constitution prohibiting discrimination in public, social or economic life for any reason often remains a shallow law in our case.
Every year we note dozens of cases of hate speech, discrimination and violence. There are still public places where Roma are denied access only because of their origins. In the case of Roma committing an offense, it is the norm to publicize his or her ethnicity, which stigmatizes the entire community. This practically does not happen in relation to other national minorities living in our country.
We regret to say that in recent years we have seen examples of discrimination on the part of state and local authorities, and acts of racist violence have found defenders even in the Sejm of the Republic of Poland.
Primo Levi wrote: „It happened, it means it can happen. That means it can happen anywhere, all over the world.” Genocide perpetrated against European Jews, Roma, Poles and other nations would not have been possible without the cooperation of a multitude of offices, organizations and instances, and thus a huge number of people. It would not be possible without indifference to the fate of others, silence against evil or even without consent. It is never too late to learn the lessons of history.
So we repeat the call of the survivor Marian Turski, delivered in Oświęcim: „Let us not be indifferent! Do not be indifferent when any authority violates accepted social agreements, already in existence. Because if you do, you will not even look back at you, any Auschwitz will suddenly fall from the sky at your descendants.”

Oświęcim, dnia 24.01.2019

OŚWIADCZENIE

STOWARZYSZENIA ROMÓW W POLSCE

Wczoraj w Yad Vashem w Jerozolimie odbyło się V Światowe Forum Holocaustu z udziałem głów państw i szefów rządów wielu krajów świata.

W tym dniu, w 75. rocznicę wyzwolenia obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, oczekiwaliśmy, że pamięć o zagładzie obejmie wszystkich, którzy padli ofiarami największej zbrodni w nowożytnych dziejach Europy.

Z żalem zauważamy, że w żadnym z wystąpień nie znalazło się wspomnienie o Romach i Sinti, którzy padli ofiarą nieludzkiej i zbrodniczej polityki nazizmu.

Jest nas 15 milionów w Europie, obu Amerykach, Australii. Pół miliona naszych sióstr i braci zginęło w Auschwitz, Treblince, Majdanku, Bełżcu, w piecach krematoryjnych i z rąk Einsatzgruppen. Historia zagłady nie będzie ani pełna, ani prawdziwa bez pamięci o nich.

Dla Romów i Sinti pamięć jest fundamentem trwania naszej społeczności. Dla świata pamięć o zagładzie jest przestrogą na przyszłość.

„Na całym świecie nadal mają miejsce akty niewypowiedzianego okrucieństwa wobec ludzi ze względu na ich wyznanie, rasę lub przekonania” – powiedział w swym przemówieniu Książe Walii. Te akty wciąż dotyczą Romów i Sinti. Jeśli pamięć o przeszłości ma być przestrogą na przyszłość, tym bardziej nie może w niej zabraknąć miejsca dla naszego narodu.

Roman Kwiatkowski

Prezes Zarządu Głównego

Stowarzyszenie Romów w Polsce

STATEMENT OF THE ROMA ASSOCIATION IN POLAND

Yesterday at the Yad Vashem in Jerusalem the 5th World Holocaust Forum was held with the participation of heads of state and governments of many countries.

On this day, on the 75th anniversary of the liberation of the Auschwitz-Birkenau extermination camp, we expected that the remembrance of the extermination would include all who were victims of the greatest crime in modern European history.

We noted regretfully that none of the speeches mentioned the Roma and Sinti who were the victims of the inhuman and criminal policy of Nazism.

There are 15 million of us in Europe, both Americas and Australia. Half a million of our sisters and brothers were assassinated in Auschwitz, Treblinka, Majdanek, Bełżec, in crematoria and in front of the ranks of the Einsatzgruppen. The history of extermination will be neither full nor true without the memory of them.

For Roma and Sinti, memory is the foundation of our community’s duration. For the world, the memory of extermination is a warning for the future.

„There is still unspoken cruelty to people around the world because of their religion, race or belief,” said the Prince of Wales. These acts still concern Roma and Sinti. If the memory of the past is to be a warning for the future, it must not lack the space for our nation.

 President of the Main Board 

Roman Kwiatkowski

Krytyczne stanowisko Stowarzyszenia Romów w Polsce wobec rządowego „Szóstego Raportu dotyczącego sytuacji mniejszości narodowych i etnicznych oraz języka regionalnego w Rzeczypospolitej Polskiej” (Warszawa 2019 r.)

Podobnie jak poprzedni (piąty) raport, również i ten oparty jest na danych pochodzących z Narodowego spisu Powszechnego z 2011. Stawia to pod znakiem zapytania sensowność jego opracowania i publikacji – jest on bowiem w zasadzie powtórzeniem poprzedniego raportu, z kosmetycznymi zmianami. Powtórzono w nim też błędy merytoryczne poprzedniego raportu (np. stwierdzenie, że najliczniejszą grupą romską w Polsce jest Bergitka Roma, podczas gdy w rzeczywistości jest nią Polska Roma). Uważamy, że raporty tego rodzaju powinny być przygotowywane w oparciu o najnowsze dane, nie zaś te sprzed niemal dekady. Do najnowszego raportu stosuje się też krytyka metodologiczna przedstawiona przez nas w związku z poprzednim raportem. W szczególności podtrzymujemy nasze stanowisko odnośnie ewidencji dostarczonej przez Narodowy Spis Powszechny, która daje jedynie powierzchowny wgląd w sytuację mniejszości. Apelujemy o opieranie tego typu raportów na danych aktualnych, powstałych w wyniku badań specjalnie w tym celu zleconych i przeprowadzonych przez zespoły badawcze mające doświadczenie w zakresie badań sytuacji grup mniejszościowych. Formułowanie wniosków w oparciu o powierzchowną ewidencję prowadzić bowiem może do uproszczeń i utrwalania istniejących stereotypów. 

Sensowne badania sytuacji mniejszości muszą też uwzględniać głos ich członków. Niestety, omawiany raport, tak jak i jego poprzednia wersja, głosów tych nie uwzględnia. „Opracowując

Dokument – czytamy w Raporcie – analogicznie jak w przypadku poprzednich raportów nie opisywano szczegółowo pojawiających się problemów, postulatów czy ocen zgłaszanych przez środowiska mniejszości, ograniczając oceny na rzecz faktów” (s. 7). Stoimy na stanowisku, że owe problemy, postulaty i oceny płynące od członków grup mniejszościowych są jak najbardziej faktem, z którym trzeba się liczyć przygotowując jakiekolwiek raporty na temat tych grup. Ponownie postulujemy też, aby przedstawiciele mniejszości mieli możliwość zapoznania się z raportami na swój temat i sporządzenia uwag przed publikacją tych raportów.

Podobnie jak poprzedni, również obecny Raport nie zawiera precyzyjnych definicji wykluczenia i integracji, a zaprezentowany w nim sposób podejścia do wykluczenia/integracji Romów grozi stygmatyzacją naszej społeczności. Zauważamy tu jednak pewien niewielki postęp. W Piątym Raporcie mogliśmy przeczytać, że „w Polsce jedyną mniejszością narażoną na wykluczenie społeczne jest romska mniejszość etniczna” (s. 4). W obecnym, Szóstym Raporcie czytamy z kolei, że grupą „najbardziej narażoną na zjawisko wykluczenia społecznego jest mniejszość romska” (s. 35). Zmiana kwalifikacji z „jedynej” mniejszości zagrożonej wykluczeniem na mniejszość „najbardziej” na wykluczenie narażoną stygmatyzuje nieco mniej. Niemniej jednak ciągle stygmatyzuje, zwłaszcza że mamy tu nadal do czynienia z traktowaniem Romów jako jednolitej grupy, co nie uwzględnia wewnętrznych zróżnicowań społeczności romskich i w konsekwencji stanowi przeszkodę w efektywnej pomocy dla tych jednostek, które naprawdę jej potrzebują. Podtrzymujemy nasze stanowisko, głoszące że działania na rzecz integracji muszą mieć o wiele szerszy wymiar i nie ograniczać się do sfery ekonomicznej. Muszą obejmować całe segmenty społeczeństwa, bez dzielenia ich w kategoriach etnicznych, muszą też obejmować intensywną i mądrą pracę edukacyjną w społeczeństwie. Ponawiamy też postulat rewizji istniejących programów pomocowych skierowanych do Romów. Autorzy raportu zdają się nie brać pod uwagę prac naukowych powstałych w ostatnim okresie (np. autorstwa Macieja Witkowskiego czy Marcina Szewczyka), które bardzo krytycznie oceniają efekty wspomnianych programów. Uważamy, że głębsze osadzenie tego typu raportów w istniejącym stanie wiedzy na temat współczesnych Romów pozwoliłoby na uniknięcie błędów i uproszczeń, które mogą okazać się niebezpieczne gdy staną się podstawą polityki społecznej.

Z zadowoleniem odnotowujemy natomiast fakt, że krytykowane przez nas w uwagach do Piątego Raportu zdanie: „Zachowanie odrębności kulturowej  przy jednoczesnym wykorzystaniu możliwości, jakie niesie ze sobą współczesny świat jest szczególnym wyzwaniem dla Romów” (s. 5), nie pojawia się już w Szóstym Raporcie. Niestety nie oznacza to, że całkowicie znikło z Raportu przekonanie, że romska tradycja kulturowa jest przeszkodą w funkcjonowaniu we współczesnym świecie. Widzimy je na przykład w stwierdzeniu, że „przynależność do mniejszości, z wyjątkiem Romów, nie determinuje sytuacji społeczno-ekonomicznej obywateli należących do mniejszości. Wpływ na tę sytuację mają raczej inne zmienne, m.in. poziom wykształcenia, miejsce zamieszkania (wieś-miasto), status na rynku pracy oraz wiek badanych” (s. 12). W nieświadomy (mamy nadzieję) sposób autorzy Raportu wyrażają tu myśl, że w odróżnieniu od innych grup mniejszościowych samo bycie Romem, a więc posiadanie określonej tożsamości kulturowej sprawia, że ma się określoną pozycję społeczno-ekonomiczną. Tymczasem w przypadku Romów, tak jak i w przypadku innych grup, o sytuacji społeczno-ekonomicznej decydują te same czynniki, charakteryzujące poszczególne jednostki czy kategorie społeczne, a przypisywanie wszystkim Romom określonych cech, przyczynia się, choć zapewne w nieuświadamiany przez autorów dokumentu sposób, do stygmatyzacji i utrwalania stereotypów funkcjonujących na jej temat w społeczeństwie. Dlatego sprzeciwiamy się sformułowaniom podkreślającym rzekomo „specyficzny” charakter sytuacji Romów i potrzebę ich „szczególnego traktowania”, które można znaleźć w omawianym dokumencie. Jest to szczególnie widoczne we fragmentach poświęconych edukacji. Doceniamy wysiłki na rzecz ułatwienia romskim dzieciom dostępu do edukacji, zwłaszcza te podejmowane na szczeblu lokalnym, gdyż są najskuteczniejsze. Jednocześnie uważamy, że kwestie edukacyjne nie stanowią jakiegoś specyficznego problemu społeczności romskiej, który powinien być wyjaśniany w „specjalny”, inny sposób, niż problemy innych mniejszości. Dotyczy to zresztą wszystkich problemów poruszanych w Raporcie.

Prezes Zarządu Głównego

Roman Kwiatkowski 

Oświadczenie z dnia 27 listopada 2019 r. Stowarzyszenia Romów w Polsce w sprawie fali hejtu w związku ze zwycięstwem Wiktorii Viki Gabor w konkursie Eurowizji Junior.

W dniu wczorajszym tj. 26 listopada 2019 r. opublikowaliśmy na naszej stronie oświadczenie związane ze zwycięstwem Wiktorii Viki Gabor dwunastoletniej krakowianki pochodzenia romskiego w konkursie Eurowizji Junior. W oświadczeniu wyraziliśmy satysfakcję, że po raz drugi z rzędu Polacy zdobyli w tym konkursie główną nagrodę. Zauważyliśmy też, że wszyscy wypowiadający się publicznie podkreślali wielki sukces młodej piosenkarki zwracając uwagę na głos i formę zaprezentowania utworu.

Reasumując oświadczyliśmy, że: – po pierwsze dla naszej społeczności zwycięstwo Wiktorii Viki Gabor to wieloraka satysfakcja, bo zwycięstwo Polki to także promocja naszego kraju za granicą; – po drugie, iż sukces młodej romskiej piosenkarki będzie kolejnym czynnikiem pozytywnie wpływającym na postrzeganie obywateli polskich pochodzenia romskiego przez tzw. społeczeństwo większościowe.

W międzyczasie w sprawie sukcesu Polki wypowiedział się Prezydent RP Pan Andrzej Duda, który stwierdził: „Wielkie brawa, gratulacje i podziękowania dla Wiktorii Viki Gabor za wspaniały sukces i piękne reprezentowanie Polski w konkursie Eurowizji Junior. Roksana Węgiel dała świetny przykład i zyskała godną Następczynię na europejskiej scenie juniorskiej. Brawo! Super!” . Gratulacje złożył także premier RP Pan Mateusz Morawiecki. 

Niestety, jak już to wielokrotnie w Polsce bywało, niezwłocznie odezwały się demony zła, rasizmu i ksenofobii, szczególnie w Internecie. Dla niektórych ludzi reprezentowanie Polski zarezerwowane winno być tylko dla etnicznych Polaków. Nieważne czy chodzi o rywalizację na niwie kulturalnej, sportowej,czy jakiejkolwiek innej. Inna sytuacja stanowi podważenie racji stanu naszego kraju. Polska ma być tylko dla obywateli narodowości polskiej, obywatele reprezentujący mniejszości narodowe, czy etniczne mogą być co najwyżej tolerowani. Dlatego dla tych ludzi zwycięstwo 12-letniej Polki pochodzenia romskiego w prestiżowym konkursie było oburzające. Nie przyjmowali do wiadomości, że dziewczynka romskiego pochodzenia może reprezentować Polskę i na dodatek jeszcze zwyciężyć. Wulgarne wpisy gdzie sformułowanie „szwabska cyganka” można uznać za bardzo delikatne, zamieszczono nawet pod wpisem Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Cóż można począć w zaistniałej sytuacji?

Zauważamy, że przypadek Wiktorii Viki Gabor jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Wydaje się, że nadszedł czas by podjąć radykalne działania w celu powstrzymania narastającej fali rasizmy, ksenofobii i nietolerancji. Na razie fala ta ma charakter werbalny, ale niedługo może mieć charakter fizyczny.

Apelujemy więc niniejszym do władzy ustawodawczej i wykonawczej, prokuratury oraz Rzecznika Praw Obywatelskich by podjęli działania przewidziane przez Konstytucję oraz ustawy, w celu ochrony mniejszości narodowych i etnicznych, przed atakami nacjonalistycznej ekstremy.

W przeciwnym wypadku może się okazać, że skutków zaniechań nie da się już odwrócić.

Roman Kwiatkowski

Prezes Zarządu Stowarzyszenia

Wyróżnione

Strona Stowarzyszenia Romów w Polsce powstała w ramach Projektu realizowanego z Programu integracji społecznej i obywatelskiej Romów w Polsce na lata 2021-2030

STOWARZYSZENIE ROMÓW W POLSCE
ul. Berka Joselewicza 5
32-600 Oświęcim
tel. +48 338 426 989

Napisz do nas...