Wizyta Grzegorza Lipca w SRwP

11 stycznia 2017 r. w siedzibie Stowarzyszenia Romów w Polsce gościł Pan Grzegorz Lipiec– członek Zarządu Województwa Małopolskiego. Prezentujemy materiał z wizyty oraz opinię Pana Lipca na temat wystawy „Romowie- historia i kultura”.

W 2017 r. Stowarzyszenie Romów w Polsce będzie realizowało projekt badawczy pt. „Walka z antysemityzmem i antycyganizmem w Polsce: monitoring, interwencja, edukacja”. Projekt ten zwyciężył w konkursie zorganizowanym przez niemiecką fundację Erinnerung, Verantvortung, Zukunft, razem z projektami z Czech, Litwy, Ukrainy i Węgier.

Celem projektu jest przygotowanie analizy historycznych, kulturowych, politycznych i społecznych powiązań między antysemityzmem i antycyganizmem w Polsce, a także monitoring aktów motywowanych antycyganizmem i antysemityzmem w rozmaitych obszarach życia. Oprócz historyczno-porównawczej analizy badanych zjawisk projekt ma również wymiar praktyczny i obejmuje krytyczny przegląd istniejących regulacji prawnych oraz monitoring działań władz różnych szczebli, a także policji, prokuratury i sądów, organizacji pozarządowych i grup obywatelskich, podejmowanych w związku z wydarzeniami o charakterze antysemickim i antycygańskim

Rezultatem projektu będzie opracowanie teoretyczne na temat podobieństw i różnic między antysemityzmem i antycyganizmem, analiza istniejących rozwiązań prawnych i propozycja ich zmiany, studium konkretnych aktów antysemityzmu i antycyganizmu oraz interwencji z nimi związanych, przegląd instytucji i organizacji odgrywających rolę w tym obszarze, analiza wątków antysemickich i antycygańskich w mediach (konwencjonalnych i elektronicznych), przegląd dobrych praktyk i rekomendacje praktyczne.

W ślad za oświadczeniem z dnia 1 grudnia 2016 r (http://stowarzyszenie.romowie.net/Oswiadczenie-w-sprawie-uwzglednienia-przez-Sad-Rejonowy-w-Krakowie-zazalenia-SRwP-547.html) poniżej przedstawiamy treść postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia.

Pliki do pobrania:

Oświadczenie z dnia 9 grudnia  2016 r. Stowarzyszenia Romów w Polsce

w sprawie kontynuowania przez wójtów akcji zakupywania mieszkań dla Romów na terenie sąsiednich gmin  ze  środków „Rządowego programu na rzecz integracji społeczności romskiej na lata 2014 – 2020” 

W „Dzienniku Polskim” z dnia 6 grudnia 2016 r. ukazał się artykuł zatytułowany „Romowie trafią do Sącza”. Z artykułu wynika, że kolejna gmina, tym razem Chełmiec, ma zamiar zakupić ze środków Rządowego programu na rzecz integracji społeczności romskiej na lata 2014 – 2020” mieszkania dla rodzin romskich w innej gminie, tym razem w Nowym Sączu. Podobna informacja ukazała się także w dniu 6 grudnia 2016 r. w https://sadeczanin.info/wiadomosci, z tym ,że dotyczy ona zakupu z tego samego Programu przez wójta gminy Łącko domu dla Romów na terenie gminy Chełmiec.

Realizacja w taki sposób Programu wywołuje u przeciętnego Polaka poczucie nadmiernego uprzywilejowania mniejszości romskiej (dyskryminacja pozytywna), co najczęściej negatywnie odbija się w stosunkach ze społeczeństwem większościom. Przykładem są wymienione dotacje. Nikt nie zauważa, że  środki przekazywane samorządom są w dużej części marnowane i nie służą realizacji założeń Programu, lecz partykularnym interesom poszczególnych wójtów (burmistrzów). Jako przykład podajemy, iż w ramach Programu 14 gmin ( w większości z Małopolski Wschodniej)  otrzymało środki po 400-500 tys. zł na zakup domów na zakwaterowanie Romów. Za otrzymane dotacje wójtowie przeważnie zakupili lub mają zakupić domy (mieszkania) w sąsiednich gminach (nie w swojej gminie), by za darmo pozbyć się „swoich” rodzin romskich i wysiedlić je do sąsiadów. Oczywiście sąsiednie gminy nie chcą takiego „prezentu” czyniąc wszystko by u siebie tych rodzin nie przyjąć. Doszło nawet do tego, że Burmistrz gminy Czchów wydał rasistowskie zarządzenie, iż zamieszkanie na jego terenie Romów z Limanowej spowoduje zagrożenie dla życia, bezpieczeństwa i zdrowia mieszkańców jego gminy (sprawę prowadzi Prokuratura w Tarnowie). Dzięki realizacji Programu wojny „przesiedleńcze” aktualnie trwają m.in.  w gminach Limanowa miasto, Limanowa wieś, Tymbark, Czchów, Chełmiec, Łącko, czy Nowy Sącz. Gdyby wymienieni włodarze gmin musieli wydać środki własne z pewnością do takich aberracyjnych sytuacji by nie dochodziło, ale za rządowe pieniądze można się pozbyć Romów z własnej gminy dzięki czemu zaoszczędzi się na pomocy społecznej, na nakładach na remonty mieszkań socjalnych, czy komunalnych, na naukę a wreszcie można pokazać swoim wyborcom, że pozbyto się „niechcianych i kłopotliwych sąsiadów”, co przyniesie profity przy najbliższych wyborach. Nadto należy wspomnieć  o tworzących się komitetach przeciwko przyjęciu do swojej wsi/gminy Romów oraz o tysiącach wpisów w Internecie komentujących sprawę. Zauważamy, że coraz częściej oprócz wpisów rasistowskich i ksenofobicznych ukazują się wpisy ludzi trzeźwo oceniających sens prowadzenia Rządowego programu we wskazanej formie.  Oto kilka takich wypowiedzi:

Np. artykuł „Romowie z Marcinkowic wybrali Nowy Sącz. To tu gmina wydała 240 tysięcy złotych na ich dom” (https://sadeczanin.info/wiadomosci/romowie z Marcinkowic wybrali Nowy Sącz,) :
1. „Zakupy za nasze podatki. Pierwsze Limanowa kupiła dom w Marcinkowicach, teraz Chełmiec kupił dom w Sączu. Aż się boję pomyśleć, gdzie Sącz im kolejną chatę kupi. Na takie wydatki są pieniądze. Ale dla samotnych matek, rodzin wielodzietnych itp. nie ma kasy na jakiekolwiek mieszkania. Kpina jakich mało”,
2.„ Też bym chciał by mi ktoś kupił dom (bo mam jakieś tam pochodzenie z innej grupy etnicznej). A jak dostają (Romowie) po 500 zł na każde dziecko, to niech wezmą kredyt, kupią sami dom i go spłacają.”,                                                                                                                                    
3. „ Szkoda nawet komentować ten cały „program” . Dostali dom – za co go utrzymają? Opłacić media, opał na zimę, bieżące naprawy – to kosztuje. Oczywiście opieka społeczna pomoże bo to „mniejszość etniczna” – im się należy więcej. Krew człowieka zalewa normalnie! Jak w tym kraju ma być normalnie.”

Nasze stanowisko jest podobne jak tych rozsądnych internautów, gdyż także uważamy, iż społeczność romska winna być identycznie traktowana jak większość Polaków, za wyjątkiem spraw kulturowych, gdyż taka „pomoc” jak wskazany Program czyni więcej szkód niż pożytku.  Problem tylko w tym, że nikt tego nie chce zauważyć, a miliony złotych wydaje się bez sensu, po prostu marnotrawi!   

Roman Kwiatkowski
Prezes Zarządu Głównego                            
Stowarzyszenia Romów w Polsce

Oświadczenie z dnia 1 grudnia 2016 r.

Stowarzyszenia Romów w Polsce w sprawie uwzględnienia przez Sąd Rejonowy w Krakowie zażalenia Stowarzyszenia na postanowienie Prokuratury o odmowie wszczęcia dochodzenia

W dniu wczorajszym Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie rozpatrzył pozytywnie nasze zażalenie na postanowienie Prokuratury Rejonowej Kraków – Śródmieście Zachód w Krakowie z dnia 28 września 2016 r. o odmowie wszczęcia dochodzenia w sprawie z naszego zawiadomienia. Sąd uchylił przedmiotowe postanowienie Prokuratury polecając jej przeprowadzenie dochodzenia.

Przypomnijmy, że w dniu 29 sierpnia 2016 r. Stowarzyszenie skierowało do Prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przez jedną z dziennikarek internetowego wydania „Gazety Krakowskiej” przestępstwa z art. 256 par. 1 oraz 257 Kodeksu karnego poprzez stygmatyzujące i dyskryminacyjne zamieszczanie w tytułach swoich artykułów o sprawcach czynów karalnych romskiego pochodzenia tych sprawców („Romowie ukradli malucha”, „ Romka odpowie za rozbitą główkę swojego dziecka”). Wskutek jej działań pojedyncze i odosobnione czyny karalne popełnione przez jakiegoś przedstawiciela romskiej mniejszości utrwalały negatywny stereotyp na temat wszystkich polskich Romów wywołując falę nienawistnych i rasistowskich wpisów tzw. hejterów. W zawiadomieniu podaliśmy, że taka stygmatyzacja etniczna nie dotyczy żadnej innej mniejszości , czy też osób narodowości polskiej, a przecież skala przestępczości jest podobna.

Jak stwierdziliśmy wyżej Prokuratura bez podjęcia jakichkolwiek działań (np. przesłuchania sprawcy co do intencji prowadzonej działalności) odmówiła wszczęcia dochodzenia stwierdzając, że czyn dziennikarki nie zawiera znamion czynu zabronionego, tym samym utrwalając u sprawczyni przekonanie co do zgodności z prawem jej działalności.

Wczorajsze postanowienie Sądu Rejonowego w Krakowie ma dla nas charakter przełomowy, gdyż do tej pory nie skarżyliśmy postanowień Prokuratury o niewszczynaniu, czy umarzaniu dochodzeń. W przedstawionej sprawie po raz pierwszy postanowiliśmy skorzystać możliwości zaskarżenia decyzji Prokuratury i sąd przychylił się do naszych argumentów.

Mamy nadzieję, że po podjęciu sprawy dziennikarki „Gazety Krakowskiej” przez Prokuraturę Rejonową w Krakowie dziennikarze, nie tylko krakowskich gazet, zaprzestaną stygmatyzowania Romów. I dlatego wczorajsze orzeczenie krakowskiego Sądu ma dla nas przełomowe znaczenie.

Niezależnie od powyższego po raz kolejny apelujemy do przełożonych dziennikarki ( do tej pory nie otrzymaliśmy jakiejkolwiek odpowiedzi na przesyłane wystąpienia), by także wpłynęli na postępowanie swojej podwładnej, by zaprzestała dyskryminacyjnych względem Romów praktyk.

Roman Kwiatkowski Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Romów w Polsce

KOMUNIKAT

W dniu 17 listopada 2016 r. odbyło się spotkanie Romana Kwiatkowskiego Prezesa Stowarzyszenia Romów w Polsce z Panią Minister Beatą Kempą w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie

W trakcie spotkania poruszono dwie sprawy istotne dla społeczności romskiej dotyczące:

1) przyznania przez MSWiA dotacji na wydawanie przez Stowarzyszenie Romów w Polsce w 2017 r. kwartalnika „Dialog-Pheniben” (sprawa pilna) ;

2) funkcjonowania „Rządowego Programu Integracji Społecznej Romów w Polsce na lata 2014-2020”.

Poniżej przedstawiamy film prezentujący wystawę stałą w siedzibie Stowarzyszenia Romów w Polsce pt. „Romowie-historia i kultura”.

Zapraszamy do obejrzenia relacji z 72. rocznicy likwidacji „Zigeunerlager” w KL Auschwitz- Birkenau.

Komunikat

W dniu 8 listopada 2016 r . zostałem przyjęty na spotkanie przez Pana Józefa Pilcha Wojewodę Małopolskiego.

W trakcie spotkania przedstawiłem Panu Wojewodzie stosunek Stowarzyszenia Romów w Polsce do problemów związanych z realizacją „Rządowego Programu Integracji Społecznej Romów w Polsce na lata 2014 – 2020” na terenie województwa małopolskiego, głównie na terenie powiatów limanowskiego oraz nowosądeckiego. Między innymi zwróciłem uwagę na potrzebę zmiany podejścia w stosunku do lokalnych społeczności romskich przez niektórych burmistrzów i wójtów z przedmiotowego na podmiotowe , głównie przy próbach przesiedlania Romów do innej gminy. Nadto poinformowałem Pana Wojewodę o skierowaniu zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie o możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrza Czchowa poprzez wydanie rasistowskiego zarządzenia a także o wszczęciu w tej sprawie postępowania przez Prokuraturę.

Z wypowiedzi Pana Wojewody wynikało, że podziela przedstawione mu racje. Pan Wojewoda stwierdził, iż ma nadzieję na pozytywne dla Romów oraz samorządów zakończenie powstałych konfliktów.

Na zakończenie spotkania zaprosiłem Pana Wojewodę do Oświęcimia do siedziby Stowarzyszenia celem obejrzenia wystawy stałej „Romowie – historia i kultura”. Zaproszenie zostało przyjęte.

Roman Kwiatkowski Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Romów w Polsce

Poniżej przedstawiamy pismo, które wystosowaliśmy do Ministra Zbigniewa Ziobry w sprawie powszechnego podawania przez media publiczne (prasa, radio, telewizja, Internet) narodowości romskiej sprawców czynu zabronionego.

                                                                       Oświęcim, dnia 7 listopada 2016 r.


                                                                                     Pan Zbigniew Ziobro
                                                                                     Minister Sprawiedliwości
                                                                                     Prokurator Generalny

Szanowny Panie Ministrze

W imieniu Stowarzyszenia Romów w Polsce zwracam się do Pana Ministra – Prokuratora Generalnego z uprzejmą prośbą o podjęcie działań w celu rozwiązania bardzo istotnego problemu w którym boryka się nasza mniejszość.

Chodzi o powszechne podawanie przez media publiczne (prasa, radio, telewizja, Internet) narodowości romskiej sprawców czynu zabronionego oraz tolerowanie takich stygmatyzujących działań przez organy Prokuratury oraz działającej na jej zlecenie Policji. Społeczeństwo czyta w mediach, m.in. że „Romka pobiła swoje dziecko” (gazeta „Dziennik Polski” z dnia 18-19.4.2015 r.) , „Romowie ukradli malucha, który miał być atrakcją imprezy motoryzacyjnej” (http://www.gazetakrakowska/nowysacz/a/),” Romowie napadają kobiety podróżujące z dziećmi na autostradzie A2” (http://www.poznan.eska.pl/newsy), „Romowie żebrzą”, czy „Wróżące Cyganki powodem odpływu turystów z Kazimierza Dolnego ?”(http://www.portalsamorzadowy.pl), „Romowie są obciążeniem dla miasta” ( http:/www.dziennikwschodni.pl).

Wskazane przykłady są tylko wierzchołkiem przysłowiowej „góry lodowej”, gdyż zjawisko ma charakter powszechny. Czytając poszczególne publikacje w których epatuje się „romskością”, czy „cygańskością” sprawców czynów można dojść do wniosku, że jest to grupa obywateli polskich kompletne zdeprawowana, aspołeczna oraz nie przystająca do warunków życia w XXI wieku w Europie. Tymczasem tak nie jest, gdyż przestępczość wśród mniejszości romskiej w Polsce jest mniejsza niż średnia w tzw. społeczeństwie większościowym, podobnie ilość Romów odbywających karę więzienia jest w stosunku do populacji Romów w Polsce znacząco mniejsza niż średnia dla naszego kraju. Prawda jest taka, że na pisaniu o negatywnych stereotypach panujących w naszym kraju odnośnie do Romów można zdobyć popularność portalu, gazety, czy innego medium a to przenosi się na sukces biznesowy.

Żadnemu dziennikarzowi, czy innej osobie rozpowszechniającej przedmiotowe informacje nie wpadłoby do głowy epatować czytelników tytułem artykułu brzmiącego np. warszawski Żyd ojcem dziecka 12-letniej dziewczynki, w Opolu Niemiec ukradł auto, w Przemyślu Ukrainiec pobił swoją córkę, czy – w Suwałkach Białorusin napadł na drodze na samotną kobietę podróżującą samochodem

z dzieckiem. Dzieje się tak, że o Romach można wszystko pisać, co się chce, gdyż nikt nie odezwie się w ich obronie, bo jak podaliśmy istnieje negatywny stereotyp a nadto nie stoi za naszą mniejszością ambasada, czy konsulat Izraela, Niemiec, Ukrainy, czy Białorusi, które oczywiście szybko i skutecznie zablokowały by takie praktyki względem osób swojej narodowości.

Standardową konsekwencją ukazania się przedmiotowych publikacji są tysiące rasistowskich i ksenofobicznych wpisów. Dla przykładu podajemy kilka wpisów, które ukazały się pod publikacją portalu: www.warszawawpigulce.pl:

– „Cyganów należałoby rozwalać pod ścianami albo zsyłać do kopalń. Tej nacji nie da się ucywilizować”;

– „A potem takich złapią i do więzienia, za pieniądze podatników będą siedzieć. Zastrzelić takie pasożyty, a nie karmić przez lata”;

– „Nie zastrzelić, ale zagonić do niewolniczej pracy przy budowie torowisk i w kopalniach, o chlebie i wodzie aż naturalnie zdechnie”;

– „Najgorsi polscy menele ,mają schludniej w budynkach niż to coś. Cygaństwo to jedna wielka, śmierdząca destrukcyjna grupa szkodników. Swoim lenistwem, smrodem, brudem i nieróbstwem przebijają chyba wszelkie pozostałe patologie. (Nawet) Ahmedów i ich żony z workami na ryju…”.

Kto więc powinien bronić polskich Romów przed przedstawioną dyskryminacją? Polski system prawa formalnie zapewnia taką obronę. W szczególności są to następujące przepisy:

1)Konstytucja:

– art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji zgodnie z którymi Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej, zaś wszyscy są wobec prawa równi oraz mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

2)Ustawa z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym:

– art. 4 ust. 1 stwierdza, że „ Każda osoba należąca do mniejszości ma prawo do swobodnej decyzji o traktowaniu jej jako osoby należącej bądź też nie należącej do mniejszości, a wybór taki lub korzystanie ze związanych z tym wyborem praw nie pociąga za sobą jakichkolwiek niekorzystnych skutków.”; – art. 6 tej ustawy zabrania dyskryminacji wynikającej z przynależności do mniejszości zobowiązując organy władz publicznej do podejmowania środków w celu ochrony osób, które są obiektem dyskryminacji, wrogości lub przemocy, będących ich skutkiem przynależności do mniejszości.

3)Kodeks karny:

– m.in. art. 119 par. 1 (przemoc, groźba bezprawna), art. 256 (nawoływanie do nienawiści), art. 257 (publiczne znieważanie).

4)Ustawa z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze:

– art. 2 „Zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie nad ściganiem przestępstw.”

5)Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji:

– art. 1 ust. 1a Do podstawowych zadań Policji należą: pkt 4 wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców.

Wśród wymienionych przepisów szczególnie ważne są dwa: Kodeks karny oraz ustawa o prokuraturze, których właściwe stosowanie winno zapewnić praworządność i porządek w kraju, w tym zapewnienie praw dla mniejszości narodowych i etnicznych a zwłaszcza mniejszości romskiej.

Realizacja wymienionych gwarancji oraz praw wobec naszej mniejszości przez Prokuraturę oraz Policje nie wygląda dobrze. Na złożonych kilkanaście zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 119, 256 oraz 257 kodeksu karnego tylko w jednym przypadku wszczęto dochodzenie (względem Burmistrza Czchowa), które aktualnie jest prowadzone. We wszystkich innych przypadkach prokuratura odmówiła wszczęcia, z uwagi na brak znamion czynu zabronionego.

Jeśli chodzi o przedmiot naszego wystąpienia tj. stygmatyzowanie mniejszości romskiej w publikacjach medialnych to dla zobrazowania sytuacji przedstawimy tylko dwa ostatnie postanowienia Prokuratury Rejonowej Kraków -Śródmieście Zachód w Krakowie oraz Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota w Warszawie (załączamy postanowienia). W przypadku Prokuratury Rejonowej w Krakowie podjęto chociaż próbę oceny zjawiska stwierdzając, że w jej ocenie nie zostały wprawdzie wyczerpane znamiona przestępstwa z wymienionych artykułów jednocześnie zauważając, iż „ eksponowanie nieistotnych dla relacji dziennikarskiej elementów stanu faktycznego, związanych z pochodzeniem etnicznym opisywanych postaci, w związku z czym istnieje ryzyko wywołania dyskusji publicznej, w ramach której utrwalane są krzywdzące stereotypy dotyczące danej społeczności, nie przystaje do etyki dziennikarskiej. Zachowanie tego typu …. nie narusza norm prawnokarnych , winno być oceniane przez pryzmat odpowiedzialności zawodowej związanej z wykonywaną profesją dziennikarza.”.

Zaznaczamy, że jest to pierwszy przypadek kiedy Prokuratura dokonała negatywnej oceny opisywanego czynu.

Natomiast w przypadku Prokuratury warszawskiej prowadzący sprawę prokurator bezrefleksyjnie zaaprobował stanowisko Policji w sprawie stwierdzając, że portal internetowy nie ma obowiązku badania prawdziwości i zgodności z prawem podawanych informacji na prywatnych Facebookach („Analiza obu publikacji nie pozostawia najmniejszej wątpliwości w świetle zasad logicznego rozumowania, że intencją autorów obu publikacji było przekazanie odbiorcom wiadomości na temat szeroko udostępnionego na portalu facebooka wpisu jednej z internautek.” , „Przekaz został poczyniony w sposób obiektywny”, „Tym samym nie sposób uznać, aby będące przedmiotem zawiadomienia artykuły nawoływały do nienawiści wobec Romów i aby taki zamiar przyświecał ich autorom”, „ co więcej nawet gdyby publikacje te nie zawierały informacji o niepotwierdzeniu się zdarzenia, to nadal nie byłyby niczym innym, jak prawdziwym komunikatem o funkcjonowaniu w sieci niepotwierdzonej informacji o osobach pochodzenia romskiego , usiłujących dokonać przestępstwa na autostradzie A2.”).

Zauważamy, że ocena zachowania sprawców przez Prokuraturę, jedynie z punktu widzenia prawa do biernego przekazania na stronie swojego portalu informacji o wpisie jakiejś internautki bez analizy prawnokarnej jej treści, jest niewłaściwa. Nie można tolerować działań polegających na epatowaniu odbiorców niesprawdzonymi, często absurdalnymi (jak w przypadku przedstawionym w zawiadomieniu) informacjami, tym bardziej jeśli mają one charakter rasistowski i ksenofobiczny. Stwierdzamy, że zupełnie inne były intencje zawiadamiających o przestępstwie. Prokuratura w ogóle nie zbadała w jakim celu ukazały się obie publikacje, dlaczego ich autorzy nie zbadali czy są one wiarygodne, czy przedstawiając Romów jako „sprawców” napadów na kobiety na autostradzie nie naruszają prawa karnego, ale także prawa mniejszości romskiej do życia w społeczeństwie obywatelskim, czy działali oni w zamiarze wywołania u odbiorcy nienawiści (wrogości), czy też jedynie antypatii lub niechęci?

Stwierdzenie przez Prokuraturę, iż „analiza obu publikacji nie pozostawia najmniejszej wątpliwości, że intencją autorów było przekazanie odbiorcom wiadomości na temat wpisu internautki” , jest niezrozumiałe i niezgodne z zasadami logiki i prawa, gdyż oznacza ono, że opublikowanie na łamach portalu największej bredni, wiadomości naruszających porządek prawny, czy nawoływania do popełnienia przestępstwa – jest dopuszczalne, gdyż to jest tylko przekazanie odbiorcom informacji. I to nawet gdyby publikacje te zawierały informacje o niepotwierdzeniu się zdarzenia. Działanie Prokuratury w sprawie wypacza sens międzynarodowych, czy krajowych regulacji (w tym kodeksu karnego), których celem jest skuteczne zwalczanie rasizmu i ksenofobii oraz ochrona osób narażonych na nienawiść i przemoc.

Zwracamy uwagę na zapisy Wytycznych Prokuratora Generalnego z dnia 27 października 2014 r. w sprawie postępowania w sprawach związanych z przestępstwami z nienawiści dokonywanymi z wykorzystaniem Internetu, w szczególności na punkty I. 5 oraz III.1:

Pkt I.5: „W toku podejmowanych czynności należy rozważać odpowiedzialność usługodawców w rozumieniu ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. z 2013 r. poz. 1422)”;

Pkt III.1: „W przypadku postępowania przygotowawczego wszczętego o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego prokurator z urzędu powinien na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, skierować do osoby świadczącej usługi elektroniczne urzędowe zawiadomienie, wskazujące na bezprawny charakter danych zamieszczonych w Internecie przez tegoż usługodawcę, o ile wcześniej dane te nie zostały usunięte.”

Sedno problemu nie tkwi bowiem w tym, czy mamy do czynienia z nienawiścią, czy też wyrazem stereotypów i uprzedzeń obecnych w każdym społeczeństwie. Obowiązki państwa, w tym Prokuratury, skupiać się powinny na ograniczaniu upublicznianiu takich form wypowiedzi, które poprzez ich upowszechnienie prowadzą do naruszania wolności i praw innych osób.

Działania autorów obu publikacji takie wolności i prawa naruszają. Nadto odmowa wszczęcia dochodzenia względem sprawców czynu daje autorom publikacji swoisty glejt niewinności, wskutek czego będą mogli w swojej działalności tym bardziej eksponować swoje antyromskie przekonania posiadając w swoim biurku przedmiotowe postanowienie.

W przedstawionej sytuacji uprzejmie prosimy Pana Ministra – Prokuratora Generalnego o polecenie podwładnym organom Prokuratury zbadanie zjawiska opisanego powyżej oraz zmiany podejścia do ścigania przedstawionych czynów zabronionych.

Załączniki – 2 postanowienia

Z wyrazami szacunku

Roman Kwiatkowski
Prezes Zarządu Głównego
Stowarzyszenia Romów w Polsce

Do wiadomości:

  1. Komisja do Spraw Mniejszości Narodowych i Etnicznych
  2. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka
  3. Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji
  4. Podsekretarz Stanu- Pan Sebastian Chwałek
  5. Pełnomocnik Rządu do Spraw Społeczeństwa Obywatelskiego i Równego Traktowania- sekretarz stanu Pan Adam Lipiński

Wyróżnione

Strona Stowarzyszenia Romów w Polsce powstała w ramach Projektu realizowanego z Programu integracji społecznej i obywatelskiej Romów w Polsce na lata 2021-2030

STOWARZYSZENIE ROMÓW W POLSCE
ul. Berka Joselewicza 5
32-600 Oświęcim
tel. +48 338 426 989

Napisz do nas...