Znamy zwycięzców Quizu Nocy Muzeów 2016 – Stowarzyszenie Romów w Polsce

Protokół z dn 23.05.2016r z posiedzenia komisji konkursowej powołanej do wylosowania nagród za udział w konkursie „Nocny Quiz” organizowanego podczas Nocy Muzeów w Oświęcimiu  w dniu 14 maja 2016r., w godzinach 17.00 – 24.00;  przez Muzeum Zamek w Oświęcimiu, Centrum Żydowskie w Oświęcimiu, Stowarzyszenie Romów w Polsce, Zakład Salezjański im. ks. Bosko w Oświęcimiu oraz Zgromadzenie Córek Matki Bożej Bolesnej Siostry Serafitki w Oświęcimiu, Urząd Miasta Oświęcimia.

 Komisja w składzie:

Wioletta Oleś,– Muzeum Zamek w Oświęcimiu

Renata Broda – Stowarzyszenie Romów w Polsce

Artur Szyndler – Muzeum Żydowskie i Synagoga

Żaneta Flasz –  Zakład Salezjański im. ks. Bosko w Oświęcimiu

s. Agata Warzocha – Zgromadzenie Córek Matki Bożej Bolesnej w Oświęcimiu

Po sprawdzeniu 173 szt.  kart konkursowych, komisja stwierdziła że 148 szt. „Quizów” zostało wypełnionych prawidłowo, pozostałych 25 szt.  „Quizów” było błędnych.

Komisja wśród prawidłowo wypełnionych kart konkursowych „Nocnego Quizu”  rozlosowała 10 nagród.

Wszystkie karty konkursowe ” Nocnego Quizu” zostały zniszczone.Zgodnie z regulaminem nagrody będą do odbioru od 30 maja do 15 czerwca 2016 roku w siedzibie Muzeum Zamek w Oświęcimiu. Po upływie tego terminu nagrody przepadają.

Nagrody ( dla 10 osób jednakowe):

– książka pt. „Cesarz Ameryki. Wielka ucieczka z Galicji.” – Martin Pollack; Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2011.

– bilet na Life Festiwal Oświęcim 2016r. ( ufundowany przez Urząd Miasta Oświęcim) – dla jednej osoby

– gadżety reklamowe organizatorów Nocy Muzeum.

Nagrody otrzymują:

  1. KRYSTIAN JANKOWSKI
  2. RENATA ŻAK
  3. MACIEJ CELIŃSKI
  4. URSZULA KACZYŃSKA
  5. JAKUB GRUBKA
  6. MAREK NYCZ
  7. KAMILA STOLARCZYK
  8. MAŁGORZATA BOROWSKA
  9. MIŁOSZ JANUS
  10. KACPER CZŁOWIEK

 Protokół sporządzono w 5 egzemplarzach, po 1 egz. dla każdej ze stron będących w składzie Komisji.

Na tym protokół zakończono.

Międzynarodowe Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście ( MCEAH)  w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau po raz trzeci gości studentów z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver.

Studenci pod okiem prof. Bożeny Karwowskiej w ramach seminarium poznają różne aspekty historii niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz oraz uczestniczą w warsztatach i podróżach studyjnych. 

Koordynatorka seminarium z ramienia MCEAH Pani Adelina Hetnar-Michaldo skierowała do nas prośbę o zrealizowanie jednego dnia zajęć w siedzibie Stowarzyszenia Romów w Polsce.

19 maja grupa została zapoznana przez dr Tadeusza Czekaja z naszą wystawą „ Romowie historia i kultura”. Po zwiedzeniu wystawy studenci obejrzeli film „ Zapomniane tabory” oraz  porozmawiali o nurtujących ich tematach z Prezesem Romanem Kwiatkowskim.

W dniu dzisiejszym obchodzimy 72 rocznicę buntu Romów w Birkenau.

Niemcy zaplanowali likwidację Zigeunerfamilienlager na 16 maja 1944 roku. Chcieli zgładzić około 6,5 tysiąca pozostałych przy życiu Romów. Doszło jednak do buntu, który pokrzyżował plany SS.

Do buntu doprowadziła decyzja Niemców o likwidacji obozu romskiego, który istniał w Birkenau od lutego 1943 r. Do komór gazowych miało wówczas trafić około 6,5 tys. Sinti i Romów. Te plany zdradził jednak polskiemu więźniowi jeden z esesmanów zalecając, by po rozpoczęciu akcji Romowie nie opuszczali baraków.

16 maja wieczorem przed obóz zajechały samochody, z których wysiadło około 50-60 SS-manów uzbrojonych z karabiny maszynowe. Kilku z nich weszło do baraku mieszkalnego chcąc wypędzić więźniów. Więźniowie uzbrojeni w noże, łopaty, łomy i kamienie nie wyszli z baraków. Wśród SS-manów zapanowała konsternacja. Po pewnym czasie SS-mani otaczający baraki wsiedli do samochodów i odjechali. Akcja została odwołana. 

Pierwsza próba likwidacji obozu cygańskiego w Birkenau nie udała się. SS-mani, którzy zetknęli się z tak nieoczekiwaną sytuacją, prawdopodobnie wycofali się z obawy przed stratami. Wśród więźniów znajdowali się bowiem Romowie, którzy służyli w niemieckim wojsku. Niemcy obawiali się również, że bunt mógłby się rozprzestrzenić na inne części obozu.

Zagłada Romów dokonała się w nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 roku Wówczas, na rozkaz Reichsfuehrera SS Heinricha Himmlera, obóz romski został zlikwidowany. W komorach gazowych zgładzono pozostałych przy życiu 2897 więźniów.

Pragniemy serdecznie podziękować za tak liczne odwiedziny w naszej siedzibie podczas tegorocznej Nocy Muzeów.
Skala zainteresowania naszą wystawą oraz ilość pozytywnych opinii przerosły nasze oczekiwania. Cieszy nas każde Wasze dobre słowo! Doceniliście naszą pracę i śmiało dzieliliście się z nami swoimi pochlebnymi opiniami.

W związku z prośbami naszych gości zrealizowaliśmy dwie projekcje filmu o życiu w taborach. Wasze oceny i ogromne zainteresowanie tematyką motywują nas do dalszej pracy. Z jeszcze większym zaangażowaniem będziemy pracować nad przedstawianiem Wam „romskiej opowieści”. Z pewnością weźmiemy pod uwagę Wasze opinie i pomysły, które wykorzystamy przy kolejnych naszych spotkaniach. Dziękujemy za tak liczne i owocne odwiedziny.

Devoresa!

Galeria:  http://stowarzyszenie.romowie.net/Noc-Muzeow-2016-502.html

Projekt zrealizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.

W dniu dzisiejszym tj. 12 maja 2016 roku w siedzibie Stowarzyszenia Romów w Polsce gościł Pan dr Adam Bodnar – Rzecznik Praw Obywatelskich.

Pan Doktor zwiedził wystawę stałą „ Romowie historia i kultura”.

Po zwiedzaniu wystawy odbyło się spotkanie Rzecznika z Prezesem Stowarzyszenia Romów w Polsce Romanem Kwiatkowskim, w trakcie którego omówiono dwie istotne dla społeczności romskiej kwestie.

Pierwszym poruszonym tematem była sprawa dewastacji pomnika w Borzęcinie pomordowanych w czasie II wojny światowej Romów.

Drugim tematem było krytyczne stanowisko Stowarzyszenia Romów w Polsce wobec realizowanego rządowego programu na rzecz społeczności romskiej „ Program integracji społeczności romskiej w Polsce na lata 2014-2020”.

W szczególności zwrócono  uwagę na naruszanie przez Program przysługujących nam jako obywatelom Rzeczypospolitej podstawowych praw oraz jego niezgodność z Konstytucją.

Oświęcim, 21 marca 2016 r.

Krytyczne stanowisko Stowarzyszenia Romów w Polsce

wobec rządowego „Piątego Raportu dotyczącego sytuacji mniejszości narodowych i etnicznych oraz języka regionalnego w Rzeczypospolitej Polskiej (Warszawa 2015 r.)

Z uwagi na opublikowanie w ostatnim okresie czasu (styczeń 2016 r. – posiedzenie sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych) wymienionego wyżej dokumentu Stowarzyszenie Romów w Polsce przedstawia poniżej swoje stanowisko wobec  Raportu. Równocześnie Stowarzyszenie zauważa, że w trakcie opracowania Raportu nie miało możliwości wypowiedzenia się o jego treści. Stowarzyszenie wyraża nadzieję, że   przy opracowaniu Szóstego Raportu uzyska możliwość zapoznania się z projektem Raportu przed jego opublikowaniem. Oto treść naszego Stanowiska: 

Należy docenić wolę rządu Rzeczypospolitej Polskiej aby sprawy mniejszości były rozwiązywane w oparciu o ład konstytucyjny i porządek prawny, czego świadectwem jest Raport. Niemniej jednak przestrzeganie tego porządku w codziennej praktyce oraz konkretne sposoby myślenia o mniejszościach, leżące u podstaw działań instytucjonalnych rodzą często szereg problemów, które widoczne są również w Raporcie.

Problemy te chcemy tu zaadresować odnosząc się przede wszystkim do zagadnień związanych z mniejszością romską.

Na pierwszym miejscu chcielibyśmy wymienić problemy metodologiczne. Prezentowane w Raporcie dane oparte są na wynikach Narodowego Spisu Powszechnego z 2011, a więc na ewidencji, która daje jedynie bardzo podstawowy wgląd w sytuację grup mniejszościowych . Budowanie na ich podstawie polityki wobec mniejszości jest ryzykowne, o ile nie jest poparte szczegółowymi badaniami. Badania takie są w Polsce prowadzone, są też doświadczone zespoły badawcze, do których można się zwrócić o ich przeprowadzenie. Opieranie się na powierzchownej ewidencji, dającej jedynie bardzo ogólny zarys problemu, a następnie wyciąganie na tej podstawie wniosków prowadzi do uproszczeń i nie gwarantuje eliminacji stereotypowych opinii oraz uprzedzeń.

Drugą istotną kwestią jest brak uwzględnienia głosu środowisk mniejszości: „Opracowując dokument – czytamy w Raporcie – analogicznie jak w przypadku poprzednich raportów nie opisywano szczegółowo pojawiających się problemów, postulatów czy ocen zgłaszanych przez środowiska mniejszości, ograniczając oceny na rzecz faktów” (s. 6).

W powyższym zdaniu kryje się sugestia, że głosy środowisk mniejszościowych nie należą do sfery faktów, tymczasem jak najbardziej należą: to, co o sytuacji mniejszości myślą ich członkowie, organizacje, przywódcy, jest jak najbardziej częścią tej sytuacji. Lekceważenie tego prowadzi do sprzeczności z innym stwierdzeniem Raportu, a mianowicie, że „Polski Rząd pilnie wsłuchuje się w głosy mniejszości…” (s. 34). Otóż można odnieść wrażenie, że nie tak pilnie, skoro głosy mniejszości nie zostały uwzględnione w przygotowaniu ważnego rządowego dokumentu, będącego podstawą polityki wobec mniejszości. Udział środowisk mniejszościowych w przygotowywaniu opracowań, które ich dotyczą, jest normą, a projekty badawcze, które zasady tej nie respektują, z reguły otrzymują oceny negatywne.

Uważamy, że opracowania takie jak Raport powinny być tworzone w oparciu o bogatszą metodologię, wykorzystanie rozmaitych baz danych i przeprowadzanie/zlecanie badań specjalnie dotyczących zagadnień omawianych w Raporcie. W badaniach tych i w przygotowaniu ostatecznego raportu, istotny głos powinni mieć przedstawiciele środowisk mniejszościowych.

Trzecim istotnym problemem Raportu jest sposób postrzegania kwestii wykluczenia i integracji. Dokument stwierdza, że „w Polsce jedyną mniejszością narażoną na wykluczenie społeczne jest romska mniejszość etniczna” (s. 4). Niestety, nie zostały w nim sformułowane kryteria definicyjne, za pomocą których Romowie i tylko Romowie, zostali uznani za zagrożonych wykluczeniem. Poza tym taka kwalifikacja nie uwzględnia wewnętrznych zróżnicowań w ramach społeczności romskich. Romowie są w dokumencie traktowani jako jednolita grupa, podczas gdy w rzeczywistości – tak jak i inne grupy etniczne czy narodowe – składają się z jednostek o bardzo rożnych warunkach i szansach życiowych. Zróżnicowanie takie musi być uwzględnione w planowaniu działań na rzecz walki z wykluczeniem, tak aby pomoc kierowana była do tych, którzy naprawdę jej potrzebują i w sposób, który zapewniałby im efektywną poprawę ich sytuacji.

Określenie całej grupy jako zagrożonej wykluczeniem może mieć poza tym negatywny efekt stygmatyzujący i sprzyja utrwaleniu wizerunku Romów jako ludzi niesamodzielnych, niezaradnych, którzy stanowią ciężar dla społeczeństwa. Mając na uwadze, ze takie stereotypy są rozpowszechnione wśród większości społecznej i powodują negatywne nastawienie oraz akty dyskryminacji wobec Romów, nie można nie zauważyć, że ogólna kwalifikacja Romów jako wykluczonych wzmacnia te stereotypy a tym samym zwiększa prawdopodobieństwo, że konkretni Romowie będą narażeni na wykluczenie w konkretnych sytuacjach społecznych. Sposób posługiwania się kategorią wykluczenia w Raporcie jest więc niebezpieczny i podważający sens walki z wykluczeniem – może się przyczyniać do zwiększenia zagrożenia wykluczeniem pewnych kategorii społeczności romskich. 

Należy tez dodać, że zagrożenie wykluczeniem interpretowane jest w dokumencie w sposób wąski i ograniczony do opisu sytuacji społeczności romskiej. Dokument mówi niewiele o makrospołecznych czynnikach zwiększających niebezpieczeństwo wykluczenia oraz o roli, jaką w zjawisku wykluczenia pełnią negatywne stereotypy i akty dyskryminacji. Można zatem odnieść wrażenie, że niebezpieczeństwo wykluczenia to problem wyłącznie społeczności romskiej, nie związany z sytuacją całego społeczeństwa i antyromskimi przekonaniami większości społecznej.

Przeciwieństwem wykluczenia jest w dokumencie integracja społeczna. Należy docenić, że autorzy dokumentu nie utożsamiają integracji społecznej ze zjawiskiem asymilacji. Jednakże redukcja problematyki integracji społecznej do sfery ekonomicznej jest niebezpiecznym zawężeniem tematu. Wydaje się, że dla autorów dokumentu skuteczna integracja oznacza wyłącznie poprawę warunków materialnych, podczas gdy nie jest to związek konieczny. Wśród przedstawicieli większości społecznej znajdują się jednostki doskonale zintegrowane ze społeczeństwem, które jednocześnie są ubogie. I odwrotnie, niektórzy przedstawiciele mniejszości etnicznej mogą być odrzucani przez społeczeństwo pomimo osiągnięcia wysokiego statusu materialnego. Warto przypomnieć, że według socjologicznych analiz antyromskich aktów przemocy w Oświęcimiu w 1981 i w Mławie w 1991, doszło do nich nie dlatego, że Romowie w tych miejscowościach byli skrajnie ubodzy, a więc „niezintegrowani” w rozumieniu omawianego dokumentu. Doszło do nich wtedy, gdy sytuacja Romów zaczęła się poprawiać. Wskazuje to na to, że tak jak ubóstwo nie jest tożsame z wykluczeniem, również poprawa warunków życiowych nie jest tożsama z integracją społeczną. Działania na rzecz integracji muszą mieć zatem o wiele szerszy wymiar i nie ograniczać się do sfery ekonomicznej. Muszą obejmować całe segmenty społeczeństwa, bez dzielenia ich w kategoriach etnicznych, muszą też obejmować intensywną i mądrą pracę edukacyjną w społeczeństwie.

Przy okazji warto zauważyć, że w analizowanym dokumencie pojawia się sformułowanie sugerujące nieprzystawalność romskiej tożsamości kulturowej do warunków nowoczesnego świata: „Zachowanie odrębności kulturowej – czytamy w dokumencie –  przy jednoczesnym wykorzystaniu możliwości, jakie niesie ze sobą współczesny świat jest szczególnym wyzwaniem dla Romów” (s. 5). Nie uważamy, że jest to jakieś szczególne wyzwanie. W całym świecie bardzo wielu Romów skutecznie funkcjonuje w warunkach nowoczesnej gospodarki, zachowując jednocześnie związek z własną tradycją kulturową. Wydaje się, że w dokumencie mamy do czynienia ze śladami dawnego stylu myślenia, zgodnie z którym romska tradycja jest przeciwieństwem wymogów nowoczesności. Nic bardziej błędnego: w Polsce tak się akurat składa, że grupy romskie bardziej związane z tradycją znajdują się równocześnie w lepszej sytuacji materialnej niż Romowie mniej tradycyjni. Również uczeni (np. Ewa Nowicka) zwracają uwagę, że tradycyjna kultura romska może być w warunkach nowoczesnej gospodarki cennym kapitałem kulturowo-społecznym a nie ograniczeniem. Często podkreśla się w tym kontekście zdolności adaptacyjne romskiej kultury tradycyjnej. Tak więc zachowanie odrębności kulturowej nie musi ograniczać korzystania z możliwości współczesnego świata, a wręcz przeciwnie. To zaś, co z tego procesu wyniknie, zależy bardziej od tego, co świat ma do zaoferowania niż od tego czy Romowie są tradycyjni lub nie.

Omawiając specyfikę sytuacji Romów raport czasami koncentruje się na pewnych jej aspektach bez wyjaśnienia, dlaczego uważa je za istotne. Tak na przykład obok informacji, że Romowie są najmłodszą i najbardziej zurbanizowaną grupą etniczną, znajdujemy w dokumencie stwierdzenie, że wśród mniejszości romskiej wyraźny jest znacznie niższy niż wśród pozostałej części społeczeństwa odsetek osób pozostających w formalnych związkach małżeńskich (s. 9-10). Można zapytać, jaki związek ma ta informacja z problemami sytuacji Romów i czy przypadkiem nie mamy tu do czynienia z dyskryminacją trwałych związków sankcjonowanych tradycją?

Autorzy dokumentu twierdzą, że Romowie są jedyną mniejszością, „w której problemy edukacyjne są widocznym i palącym problemem”. Ciekawe, że w przypadku również dość nisko wykształconych przedstawicieli mniejszości niemieckiej autorzy natychmiast znajdują wyjaśnienie, doszukując się przyczyn takiego stanu rzeczy w wiejskim charakterze tej społeczności. Natomiast „przypadek mniejszości romskiej wymaga odrębnej analizy” (s. 11) – dlaczego właściwie? Dlaczego nie można stosować tego samego wzoru analizy dla wszystkich grup mniejszościowych, lub wręcz dla wszystkich grup składających się na społeczeństwo, wskazując na podobieństwa i różnice, lecz bez stygmatyzowania jednej z nich jako szczególnego przypadku, wymagającego „specjalnego traktowania”?

„Szczególne traktowanie” Romów widoczne jest w zawartym w dokumencie stwierdzeniu, że „przynależność do mniejszości, z wyjątkiem Romów, nie determinuje sytuacji społeczno-ekonomicznej obywateli należących do mniejszości. Wpływ na tę sytuację mają raczej inne zmienne, m.in. poziom wykształcenia, miejsce zamieszkania (wieś-miasto), status na rynku pracy oraz wiek badanych” (s. 12). W nieświadomy zapewne sposób autorzy dokumentu wyrażają tu myśl, że w odróżnieniu od innych grup mniejszościowych samo „bycie Romem” sprawia, że ma się określoną pozycję społeczno-ekonomiczną. Ten sposób myślenia został we współczesnych naukach społecznych poddany zdecydowanej krytyce. W przypadku Romów, tak jak i w przypadku innych grup, o sytuacji społeczno-ekonomicznej decydują te same czynniki, charakteryzujące poszczególne jednostki czy kategorie społeczne, a przypisywanie Romom jako takim, całej grupie mniejszościowej, określonych cech, przyczynia się, choć zapewne w nieuświadamiany przez autorów dokumentu sposób, do stygmatyzacji tej grupy i utrwalania stereotypów funkcjonujących na jej temat w społeczeństwie.

Biorąc pod uwagę wymienione tu zastrzeżenia należy zrewidować programy pomocowe dedykowane Romom, zwłaszcza że nie są one skuteczne, jak tego dowodzą oceny ich efektywności. W tej sytuacji warto rozważyć wzmocnienie horyzontalnego charaktery działań pomocowych i adresowania ich do wszystkich kategorii społecznych znajdujących się w określonej sytuacji, bez wyróżniania niektórych z nich według kryterium etnicznego. To bowiem może powodować więcej szkód niż korzyści.

Prezes Zarządu Głównego

Roman Kwiatkowski

Jerzy Ficowski – poeta, eseista, autor tekstów piosenek, prozaik, tłumacz.

Urodził się w Warszawie 4 września 1924 roku. Podczas II wojny światowej był żołnierzem Armii Krajowej, w 1943 roku został aresztowany przez Niemców i osadzony na Pawiaku. Udało mu się wyjść z więzienia i podczas Powstania Warszawskiego walczył w pułku „Baszta”. Po powstaniu Ficowski trafił do niemieckiej niewoli. Był więźniem obozów jenieckich na terenie Rzeszy. Do Polski powrócił tuż po wyzwoleniu w 1945.

Po wojnie przez przeszło dwa lata ukrywał się przed Służbą Bezpieczeństwa w romskim taborze. Tam poznawał język, obyczajowość i codzienne życie romskiej społeczności. Wtopienie się w tę społeczność dawało Ficowskiemu także ważne wówczas poczucie bezpieczeństwa. Wśród Romów ubecy nie mogli pisarza inwigilować. W jego poezji wyraźnie można dostrzec ślady romskich pieśni. Ficowski przekładał także poezję romską na język polski. Efektem tych zainteresowań i badań był wydany w 1953 tom szkiców poświęconych historii i życiu Romów pt. „Cyganie polscy”. Ficowski sięgnął tutaj do źródeł, przedstawiał dzieje naszego narodu poczynając od XV w. , przywołał legendy i fakty wiążące się z barwną kulturą romską. Na tym jednak nie poprzestał i swoje badania nad dziejami Romów prowadził dalej. Kolejna, znacznie poszerzona i rozbudowana monografia Romów, tym razem zatytułowana „Cyganie na polskich drogach”, ukazała się w 1965 roku.

Podczas swojej taborowej wędrówki Jerzy Ficowski zaprzyjaźnił się z romską poetką Papuszą (Bronisławą Wajs). Dostrzegł wartość literacką improwizowanych pieśni Papuszy i namówił ją do ich spisywania. Od 1956 r. wyszły drukiem trzy tomiki wierszy poetki w tłumaczeniu Ficowskiego.

W późniejszych latach ukazały się jeszcze: m.in. zbiór baśni romskich „ Gałązka z drzewa słońca” ( 1965), „Cyganie na polskich drogach” wyd. 2 poprawione (1985),  „ Cyganie w Polsce. Dzieje i obyczaje” (1989).

Do chwili obecnej książki Ficowskiego są podstawowym źródłem informacji o społeczności Romów w Polsce. 

Fot. P.Wójcik

Noc Muzeów, to wielka kulturalna impreza o zasięgu europejskim. Idea zrodziła się w Berlinie w 1997 roku, gdzie taka noc miała miejsce po raz pierwszy. Pomysł ten bardzo szybko rozpowszechnił się na inne europejskie miasta i z roku na rok przybywa organizatorów oraz zwiedzających. W Polsce obecnie bierze w niej udział już kilkadziesiąt miast i setki instytucji.

W tym roku w Noc Muzeów (14 maja od godziny 17.00 – 24.00) mieszkańcy naszego miasta będą mieli okazję zwiedzić aż pięć instytucji:

MUZEUM ZAMEK W OŚWIĘCIMIU, MUZEUM ŻYDOWSKIE I SYNAGOGĘ, STOWARZYSZENIE ROMÓW, ZAKŁAD SALEZJAŃSKI IM. KS. BOSKO oraz ZGROMADZENIE CÓREK MATKI BOŻEJ BOLESNEJ SIOSTRY SERAFITKI W OŚWIĘCIMIU. Każda z instytucji przygotowała wiele atrakcji i niespodzianek dla zwiedzających.

Stowarzyszenie Romów w Polsce z siedzibą przy ul. Berka Joselewicza 5  w godzinach 17.00-24.00 zaprasza na zwiedzanie  wystawy stałej „Romowie historia i kultura” oraz pokaz filmu „ Zapomniane tabory”. Projekcja filmu przewidziana jest na godzinę 20.00 

Oświadczenie

z dnia 27 kwietnia 2016 r.

Stowarzyszenia Romów w Polsce

w sprawie zniszczenia pomnika koło Borzęcina upamiętniającego zagładę Romów w okresie II wojny światowej.

Z niedowierzaniem i wielkim niepokojem przyjęliśmy informację o haniebnym i wandalskim czynie nieznanych sprawców w lesie koło Borzęcina, którzy zniszczyli pomnik upamiętniający rozstrzelanie przez Niemców w okresie II wojny światowej 29 Romów.

Haniebność czynu polega na zniszczeniu skromnego pomnika, jedynego materialnego dowodu zamordowania przez niemieckich okupantów 29 przedstawicieli naszej mniejszości, w tym 5 kobiet i 21 dzieci. Ludzie Ci ukrywali się w  podborzęckim lesie, gdyż była to jedyna szansa na przeżycie.

Działając w ten sposób, ci „nieznani sprawcy” postawili się po stronie hitlerowskich oprawców. Zastanawiamy się co kierowało tymi ludźmi? Co chcieli zamanifestować? Czy działanie to nie ma związku z ostatnimi wystąpieniami narodowców? Wniosek taki nasuwa się po analizie programu i wystąpień przedstawicieli  tego ugrupowania,  dla których Polska musi być narodowo jednorodna.  W takiej Polsce nie ma miejsca m.in. dla Romów, mniejszości zamieszkującej nasz kraj od ponad 600 lat. Nie ma w niej – jak widać – także miejsca dla skromnego pomnika upamiętniającego zamordowanych przez Niemców współobywateli.

Zwracając uwagę na powyższe fakty apelujemy do organów ścigania o doprowadzenie do wykrycia sprawców oraz ich przykładnego ukarania.

Apelujemy także do lokalnych struktur Kościoła Katolickiego – gdyż zakładamy, że czynu dopuścili się lokalni mieszkańcy będący w zdecydowanej większości  katolikami – o przeprowadzenie w ramach posiadanych możliwości akcji uświadamiającej wiernym bezprawność oraz niezgodność z zasadami wiary podobnych działań.

Mamy nadzieję, że wskazany czyn to tylko jednorazowy wybryk oraz, że w ślad za nim nie pójdą dalsze nienawistne, rasistowskie działania, lecz tym razem już skierowane nie na zniszczenie pomnika, lecz wobec sąsiadów romskiego pochodzenia.

Roman Kwiatkowski

Prezes Zarządu Głównego

W dniu dzisiejszym w Strasbourgu w The Winston Churchill Building ma miejsce uroczystość wręczenia Europejskiej Nagrody Praw Obywatelskich Sinti i Romów – przyznawanej wybitnym osobistościom, zabierającym głos ws. dyskryminowanej społeczności Romów i Sinti w Europie.

Nagrodę w listopadzie 2007 ustanowili Centralna Rada Niemieckich Sinti i Romów, Centrum Dokumentacji Niemieckich Sinti i Romów oraz Fundacja Manfreda Lautenschlagera. Co dwa lata honorowane są osoby, które dbają o przestrzeganie praw obywatelskich mniejszości romskich, walczą ze stereotypami i uprzedzeniami, przeciwstawiają się formom wykluczania Romów z życia społecznego.

Pierwszym laureatem był Ś.P. Władysław Bartoszewski. Nagroda dotowana jest kwotą 15 000 Euro.

Tegorocznym laureatem została międzynarodowa organizacja pozarządowa Amnesty International, która działa w obronie praw człowieka na całym świecie od początku lat 60-tych

W 2013 roku Amnesty International rozpoczęła kampanię: „ HUMAN RIGHTS HERE-ROMA RIGHTS NOW”.

Amnesty International przypomina państwom członkowskim UE o stosowaniu istniejących przepisów zabraniających dyskryminacji Romów, którzy są dyskryminowani w wielu jeszcze krajach.

Kampania ta jest przykładem niestrudzonych wysiłków na rzecz praw Sinti und Roma w Europie.

Jury przyznało także nagrodę specjalną dla Eszter Hajdu – za reżyserię filmu „Judgment in Hungary”. 

„Wyrok na Węgrzech” To najgłośniejszy węgierski dokument ostatnich lat. To kronika procesu grupy neonazistów oskarżonych  zamordowanie sześciu Romów w tym kobiet i dziecka.

W latach 2008 – 2009 na Węgrzech czteroosobowa grupa neonazistów dopuściła się ataków na mniejszości romskiej. W różnych rejonach kraju napadano na osiedla Romów. Ofiary mordowano strzałami z pistoletu i podpalano koktajlami Mołotowa. W ciągu roku zabito sześć osób, w tym  dziecko. Wielu Romów zostało poważnie rannych. 

Film dokumentuje prawie trzyletni proces sądowy oskarżonych o te zbrodnie neonazistów. Reżyserka przedstawia nie tylko historię zabójstw, których motywem był rasizm, ale również obserwuje procesy korupcyjne oraz bezradność instytucji publicznych. 

Eszter Hajdu filmem tym zwraca międzynarodową uwagę na trudną sytuację Romów i głęboko zakorzeniony rasism.  Eszter Hajdu była kandydatem do nagrody zgłoszonym przez Prezesa naszego Stowarzyszenia Romana Kwiatkowskiego

Wyróżnione

Strona Stowarzyszenia Romów w Polsce powstała w ramach Projektu realizowanego z Programu integracji społecznej i obywatelskiej Romów w Polsce na lata 2021-2030

STOWARZYSZENIE ROMÓW W POLSCE
ul. Berka Joselewicza 5
32-600 Oświęcim
tel. +48 338 426 989

Napisz do nas...