Oświadczecznie w sprawie ponownego uchylenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy decyzji Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
Oświadczenie
Stowarzyszenia Romów w Polsce z dnia 31 maja 2022 r.
w sprawie ponownego uchylenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy decyzji Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych (dalej: Szef Urzędu) w przedmiocie odmowy przyznania uprawnień kombatanckich
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy (dalej: WSA) wydał w dniu 14 grudnia 2020 r. wyrok o sygnaturze akt II SA/Bd 854/20 w przedmiocie odmowy przyznania przez Szefa Urzędu uprawnień kombatanckich obywatelowi polskiemu pochodzenia romskiego Panu Robertowi B., w którym uchylił zaskarżoną decyzję nakazując organowi ponowne rozpatrzenie sprawy.
Dnia 16 sierpnia 2021 r. Szef Urzędu kolejny raz odmówił Panu Robertowi B. przyznania uprawnień kombatanckich. Na decyzję Szefa Urzędu Pan Robert. B. – przy naszej pomocy – wniósł skargę.
W dniu 19 maja 2022 r. WSA wydał kolejny wyrok w sprawie ponownie uchylając decyzję Szefa Urzędu. W uzasadnieniu wyroku WSA stwierdził, ze skarga zasługuje na uwzględnienie, gdyż „zaskarżona decyzja narusza przepisy postępowania, co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.”
Stwierdzamy, że jest to już czwarty wyrok sądów administracyjnych w okresie ostatnich trzech lat korzystny dla obywateli polskich pochodzenia romskiego starających się o przyznanie uprawnień kombatanckich w związku z pobytem w getcie w czasie II wojny światowej. Ma on więc dla Stowarzyszenia Romów w Polsce a także dla całej społeczności romskiej bardzo istotne znaczenie.
Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych (dalej: Urząd) od wielu lat konsekwentnie odmawiał i nadal odmawia romskim wnioskodawcom przyznania uprawnień kombatanckich z tytułu pobytu w getcie. Prawo do takich uprawnień wynika z art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (t. j. Dz. U. z 2018 r. poz. 276). Dzieje się tak pomimo przedstawiania przez romskich wnioskodawców dowodów dopuszczanych przez Kodeks postępowania administracyjnego w postaci zeznań świadków, oświadczeń wnioskodawcy, zaświadczenia Romskiego Instytutu Historycznego, czy wreszcie decyzji niemieckich urzędów Deutsche Rentenversicherung (niemiecki ZUS), Bundesamt fuer zentrale Dienste und offene Vermoegensfragen, czy Federalne Ministerstwo Finansów o przyznaniu kolejnym obywatelom polskim pochodzenia romskiego świadczeń emerytalno-rentowych, czy odszkodowań za pobyt w getcie. Świadczenie takie od strony Niemieckiej otrzymał również skarżący Pan Robert B.
Dziwi konsekwencja Urzędu w zakresie odmawiania uznawania w postępowaniu nie tylko polskich dowodów w postaci zeznań, oświadczeń i zaświadczeń, ale także decyzji niemieckich, które były wydawane w imieniu państwa będącego następcą prawnym Rzeszy Niemieckiej (sprawcy).
Stowarzyszenie Romów w Polsce w rozmowach z Szefem Urzędu oraz pismach kierowanych do Urzędu zwracało uwagę nie tylko na bezzasadne nieuznawanie polskich i niemieckich dowodów, ale także na polsko-niemiecką Umowę z dnia 5 grudnia 2014 r. o eksporcie szczególnych świadczeń dla osób uprawnionych, które zamieszkują na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ( Dz. U. z 2015 r. poz. 714), która w art. 2 stwierdza, że jej zapisy dotyczą osób prześladowanych, które ze względu na miejsce zamieszkania w Polsce nie otrzymały świadczeń z tytułu zatrudnienia w getcie na podstawie niemieckich przepisów emerytalno-rentowych.
Z analizy uzasadnienia wyroku WSA z dnia 19 maja 2022 r. wynika, że Sąd ten uwzględnił skargę w całej rozciągłości stwierdzając między innymi, że:
- organ naruszył przepisy prawa procesowego w stopniu mającym wpływ na rozstrzygnięcie, co uzasadnia uwzględnienie skargi i uchylenie kwestionowanej decyzji;
- w ocenie Sądu organ (Urząd) nie odniósł się do zaświadczenia wystawionego przez Romski Instytut Historyczny oraz Stowarzyszenie Romów w Polsce;
- Urząd zupełnie zignorował materiały znajdujące się w Romskim Instytucie Historycznym potwierdzające pobyt w getcie a mających – zdaniem Sądu – „kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.”
Kończąc uzasadnienie wyroku Sąd stwierdził, że w toku ponownego postępowania Urząd winien usunąć te nieprawidłowości.
W niniejszym oświadczeniu czas na wnioski !
Po przedstawieniu powyższych faktów Stowarzyszenie zwraca uwagę na wyjątkowo naganne postępowanie Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w stosunku do obywateli polskich pochodzenia romskiego starających się o przyznanie statusu kombatanta. Komentowany wyrok WSA w Bydgoszczy jest już drugim wyrokiem uchylającym decyzję Szefa Urzędu o odmowie przyznania uprawnień kombatanckich Panu Robertowi B. Zauważamy, że identycznie Urząd postępował w stosunku do Pana Jana Sz. z Łodzi, w którego przypadku WSA w Łodzi także dwukrotnie uchyliło decyzje Szefa Urzędu z powodów naruszenia procedury postępowania.
Naszym zdaniem można mówić w przypadku Urzędu o dyskryminacji z powodu pochodzenia wnioskodawcy. Skoro Pan Robert B. złożył w dniu 2 sierpnia 2018 r. (prawie 4 lata temu) udokumentowany wniosek do Szefa Urzędu to sprawa już dawno winna znaleźć pozytywne zakończenie. Tymczasem organ ten nieudolnie prowadzi postępowanie dowodowe (co wynika z uzasadnienia obu wyroków) każdorazowo rozpatrując tylko część dowodów a pomijając inne. WSA w Bydgoszczy już dwukrotnie musiał interweniować wskazując w wyrokach na zaniedbania Urzędu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy jest jednakże sądem kasacyjnym wskutek czego może tylko uchylić decyzję wskazując na naruszenie prawa materialnego lub procesowego. Sąd nie może wydać decyzji zamiast organu administracyjnego. Z zasady tej w pełni korzysta Urząd wskutek tczego zachodzi obawa, że kolejną decyzję w sprawie Pana Roberta B. Szef Urzędu wyda za 2 lata oraz że będzie ona znowu negatywna z powodów znanych tylko jakiemuś urzędnikowi Urzędu. Decyzja ta znowu zostanie zaskarżona i tak będzie trwało – wg klasycznego powiedzenia – ad calendas graecas (czyli do nigdy), chyba że w międzyczasie Pan. Robert B. umrze i sprawa sama się zakończy.
Takie korzystanie z prawa przez organ władzy publicznej nie powinno mieć miejsca w demokratycznym państwie prawnym realizującym zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji) a tak niestety się dzieje. Oczywiście w majestacie prawa!
Roman Kwiatkowski
Prezes Stowarzyszenia