Oświadczenie
Oświadczenie z dnia 23 stycznia 2018 r.
Stowarzyszenia Romów w Polsce
w sprawie propagowania faszyzmu przez stowarzyszenie „Duma i Nowoczesność”
Z wielkim zadowoleniem przyjęliśmy wiadomość, iż Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zlecił prokuraturze przeanalizowanie możliwości delegalizacji stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” w związku z propagowaniem faszyzmu.
Decyzja Ministra ma bezpośredni związek z ujawnieniem przez jedną z telewizji wyników dziennikarskiego śledztwa dotyczącego polskich środowisk narodowych, w tym wymienionego stowarzyszenia. W programie tym pokazano jak członkowie stowarzyszenia ”Duma i Nowoczesność” ubrani w mundury Wehrmachtu i otoczeni czerwonymi flagami ze swastykami oddają hołd Adolfowi Hitlerowi „hajlując” oraz śpiewając faszystowskie piosenki.
W przedmiocie sprawy wypowiedział się także szef KP PIS Ryszard Terlecki, który złożył wniosek do marszałku Sejmu o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu o punkt dotyczący informacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji „na temat osób, stowarzyszeń i ugrupowań, co do których może zachodzić podejrzenie propagowania totalitarnych ustrojów państwa oraz nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość”.
Stała się więc rzecz bez precedensu, że władze publiczne zauważyły, iż w Polsce istnieją m.in. organizacje, które jawnie głoszą faszyzm, ksenofobię oraz nienawiść do „innych”. Szkoda, że tak późno, ale dobrze, że wreszcie!
Do tej pory prokuratura oraz Policja co do zasady odmawiały wszczęcia spraw z nienawiści, zaś wszczęte najcześciej umarzano. Mówimy o tym w oparciu o własne doświadczenia związane ze zwalczaniem rasizmu, czy ksenofobii wobec naszej mniejszości. Dla przykładu przypominamy,że zawiadamialiśmy kilka razy różne jednostki prokuratury o naruszającej prawo działalności ugrupowania – Obóz Radykalno-Narodowy np. w Zakopanem, czy Andrychowie i wszystko na próżno, gdyż każdorazowo odmówiono wszczęcia postępowania nawet nie przesłuchując sprawców.
Prawdopodobnie wskazana indolencja władz związana ze ściganiem przestępstw z nienawiści wywołała u niektórych narodowców poczucie kompletnej bezkarności, a wręcz przyzwolenie tym bardziej, że niektórzy posłowie wprost wspierają narodowe, faszystowskie organizacje.
Przedstawiając powyższe mamy nadzieję, że prawo będzie wreszcie oznaczać prawo, zaś kary zapisane w kodeksie karnym w art. 119, art. 256 i art. 257 nie będą pustymi zapisami, lecz narzędziami służącymi prokuraaturze, Policji i sądom do wyeliminowania z Polski wszelkich śladów faszyzmu, rasizmu,i ksenofobii.
Roman Kwiatkowski
Prezes Zarządu Głównego