Stowarzyszenie Romów w Polsce zaprasza na debatę pt. Przymusowe osiedlenie.

Projekt realizowany dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

W dniu 26 lutego 2018 r. opublikowaliśmy na naszej stronie oświadczenie w sprawie przemilczania przez media publiczne tematu zagłady Romów w czasie II wojny światowej. Oświadczenie to było reakcją na dyskusje publiczną w związku z nowelizacją ustawy Instytucji Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Oświadczenie wysłaliśmy do wielu adresatów, z których kilku udzieliło nam odpowiedzi. Spośród nich ważną deklaracje przesłał dr. Adam Bodnar Rzecznik Praw Obywatelskich.  

Deklarację zamieszczamy poniżej. 

Oświadczenie                                                                                     z dnia 26 lutego 2018 r.

                                                    Stowarzyszenia Romów w Polsce

                                                w sprawie 50 rocznicy marca 1968 r.  

W l968 r. w wyniku wewnętrznych rozgrywek we władzach PZPR doszło do ogólnopolskiej kampanii antyżydowskiej. Na rozpętanie tej kampanii duży wpływ miała też  izraelsko-arabska „wojna sześciodniowa”. 

W wyniku nielegalnie zaplanowanej akcji zmuszono do wyjazdu z Polski od 13 do 20 tysięcy obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. Przed wyjazdem zostali oni zmuszeni do zrzeczenia się polskiego obywatelstwa a zamiast paszportów otrzymali dokumenty podróży, bez prawa powrotu do kraju.

Nakaz opuszczenia kraju był dla nich dramatem osobistym, gdyż byli to w większości obywatele bardzo związani z Polską,  jako ich Ojczyzną. 

Od tych wydarzeń minęło zaledwie 13 lat i sytuacja się powtórzyła. Tym razem komunistyczna władza uderzyła w obywateli polskich pochodzenia romskiego. Po wywołanych antyromskich pogromach, m. in. w Koninie, w Oświęcimiu; bardzo wielu Romów, w tym  mnie osobiście oraz moją rodzinę, zmuszono do wyjazdu z Polski do Szwecji z biletem tylko w jedną stronę i bez prawa powrotu do Ojczyzny. Zabrano  mi wówczas oprócz dowodu osobistego, także książeczkę wojskową. Ten drugi dokument był dla mnie ważny, gdyż bardzo chciałem odbyć służbę wojskową. Jeśli wcześniej mówiło się w telewizji, czy w radio o dramacie  obywateli polskich żydowskiego pochodzenia, to w przypadku bardzo wielu Romów, a szczególnie dla mnie i mojej rodziny, dramat miał charakter osobisty. Przez cały okres pobytu na zesłaniu marzyłem o powrocie do ojczyzny. Mnie oraz mojej rodzinie  to się w końcu udało, czego nie można powiedzieć o znakomitej większości emigrantów żydowskich z 1968 r. 

Mam nadzieję, że już nigdy Polska – nasza Ojczyzna nie będzie  pozbywała się własnych obywateli z powodów ich pochodzenia etnicznego, odmiennej rasy, czy  religii.

Roman Kwiatkowski                                                            Prezes Zarzadu Głównego   

Oświadczenie                                                                               z dnia 26 lutego 2018 r.

                                                  Stowarzyszenia Romów w Polsce

w sprawie zmiany ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko  Narodowi Polskiemu.

W dniu 26 stycznia 2018 r.  Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. 

Ustawa ta w zamierzeniu jej autorów miała być „narzędziem prawnym”  pozwalającym ścigać takie określenia jak „polskie obozy śmierci”, „polskie obozy zagłady”, czy „polskie obozy koncentracyjne”, jako oczywiście sprzecznych z prawdą historyczną oraz godzących w wizerunek Rzeczypospolitej Polskiej.

Wbrew intencjom projektodawców ustawa wywołała prawdziwą falę krytycznych komentarzy w kraju i za granicą, szczególnie w Izraelu oraz wśród diaspory żydowskiej w Polsce i na świecie. 

Nie jest naszym celem analiza ustawy oraz ocenianie stanowiska państwa Izrael, czy mniejszości żydowskiej w Polsce i na świecie. Uderzyło nas coś innego – praktycznie zupełne pominięcie w publicznej dyskusji prowadzonej przez wypowiadających się ważnych polityków polskich i światowych  problematyki holokaustu Romów dokonanego w czasie II wojny światowej.   A przecież los tych dwóch narodów był w okupowanej przez Trzecią Rzeszę Europie jednakowy – byli oni mordowani przez Niemców a także przez współobywateli. Wystarczy wspomnieć o „ustawach norymberskich” z dnia 3 stycznia 1936 r. , o działalności Instytutu Higieny Rasowej, wspólnych gettach, wspólnych obozach zagłady, łapankach na ulicach i w lasach. Wydawało by się, że jest to prawda powszechnie znana i oczywista. Tymczasem wiele osób zajmujących ważne stanowiska i funkcje w kontekście holokaustu  nawet słowem nie wspomina o holokauście Romów i Sinti.  Nie wiadomo czy jest to celowe działanie, czy brak wiedzy i związana z tym ignorancja. 

Przeanalizowaliśmy wiele portali, stron internetowych oraz artykułów związanych z wypowiedziami na temat skutków nowelizacji ustawy o IPN i tylko w przypadku kilku wypowiedzi    doszukaliśmy się stwierdzeń o wspólnym nieszczęsnym losie Żydów, Sinti i Romów w czasie II wojny światowej:                                                                                                                                              

  – w wypowiedzi Rzeczniczki Rządu Polskiego („Polacy byli jak Żydzi i Romowie”);                           

– w wystąpieniu związku włoskich gmin żydowskich – Noemi Di Segni („Nikt nie podaje w wątpliwość tego, że Polska doświadczyła nazistowskiej okupacji ani że to Trzecia Rzesza zbudowała obozy śmierci i zarządzała nimi oraz zagładą na polskiej ziemi, w której zamordowano miliony Żydów, tysiące Romów i Sinti”);                                                                                              

 – w wypowiedzi prof. Moniki Płatek („Choć wśród więźniów Auschwitz byli ludzie wielu narodowości, to nie można zrównywać ich sytuacji. Żydzi, Romowie i Sinti byli skazani na całkowitą zagładę”).                                              

 –  komentarz w:  https://oko.press/rzecznik-rządu-polacy-byli-zydzi-romowie („Zarówno Żydzi, jak i Romowie byli ofiarami systematycznej eksterminacji ze strony nazistów”).  

Jednocześnie w bardzo wielu przypadkach wystąpień związanych z nowelizacją w/w ustawy autorzy poruszając temat holokaustu Żydów w ogóle nie wspominają o  wspólnym losie romskich współofiar. Tak jak było np. w przypadku:                                                                                                                   

  – wypowiedzi byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza przedstawionej w TVN (Program „Fakty”), który stwierdził, że jedynym narodem skazanym na śmierć byli Żydzi;                                                                                                                                                                  

 – stanowiska Światowego Kongresu Żydów, czy Europejskiej Unii dla Judaizmu i Beit Polska;  

– wystąpienia kongresmenów amerykańskich („Ośmioro kongresmenów chce zawetowania ustawy o IPN. Napisali list do Prezydenta Dudy”), a także wielu innych wypowiedziach, czy artykułach omawiających przedmiotową sprawę.

W takiej sytuacji pragniemy poniżej zacytować dwie wypowiedzi: 

1) Prezydenta RFN Romana Herzoga : 

„U podstaw zagłady Sinti i Romów leżał ten sam obłęd rasowy, takie same założenia i chęć planowej i ostatecznej eksterminacji, jak w przypadku Żydów.

Na całym terytorium kontrolowanym przez narodowych socjalistów byli oni mordowani systematycznie i całymi rodzinami – od maleńkich dzieci po starców”, oraz 

2) Ministra Władysława Bartoszewskiego, byłego więźnia Auschwitz Birkenau: 

„Wyniszczenie żydowskiego narodu podczas drugiej wojny światowej jest wszystkim ogólnie  znane. To wymagałoby ciągle jednak długiej i trudnej pracy historyków, zbierania materiałów dowodowych i karania winnych tych zbrodni. Nikt, kto jest przy zdrowych zmysłach, nie poddawałby w wątpliwość holokaustu żydowskiego narodu.

Niestety nie ma powszechnie takiej samej postawy w stosunku do Romów. Właśnie dlatego zobowiązuje to naukowców, historyków a także nas wszystkich do zapamiętania o losie zamordowanego narodu romskiego i do udostępnienia wiadomości na temat ich tragicznego losu przyszłym pokoleniom.”  

Roman Kwiatkowski                                                            Prezes Zarzadu Głównego   

Dnia 24.02.2018r odbyły się warsztaty dla nauczycieli biorących udział w projekcie  „Romane śperenca – pamięć oraz współczesność europejskich Romów”

Na zakończenie warsztatów delegacja złożona z przedstawicieli społeczności romskiej, oraz nauczycieli biorących udział w projekcie,  złożyły  hołd wszystkim Romom pomordowanym w siedemdziesiątą piątą rocznicę pierwszego transportu Romów do KL Auschwitz. 

W obozie Auschwitz życie straciło ok. 21 tys. spośród 23. tys. deportowanych do niego Romów i Sinti. 26 lutego 1943 roku z Niemiec dotarł do obozu pierwszy transport z romskimi więźniami. Esesmani umieścili ich w niewykończonej części obozu Birkenau, który otrzymał nazwę Zigeunerlager. Do 21 lipa 1944 r. osadzili w nim blisko 21 tyś. Osób. Liczba ta nie uwzględnia ok. 1,7 tyś Romów z Białegostoku, których Niemcy natychmiast zamordowali. W nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 roku na rozkaz Himmlera obóz romski został zlikwidowany. 

Szanowni Państwo

26 lutego mija kolejna rocznica przybycia do Obozu Koncentracyjnego Auschwitz – Birkenau pierwszego transportu więźniów romskich. 

Użyłem określenia więźniów. 

Jednak w rzeczywistości byli to ludzie skazani na śmierć. Taki był cel ich deportacji.

Podobnie jak deportacji kolejnych grup romskich. Kolejnych transportów.

Ten cel niemieccy naziści realizowali w ramach zbrodniczej akcji Reinhardt.

Trzeba tu wyraźnie podkreślić, że akcja ta wymierzona była nie tylko przeciwko Żydom ale w równym stopniu przeciwko Romom.

Na terenie byłego obozu Auschwitz – Birkenau znajdujemy wymowne tego świadectwo w postaci ruin tak zwanego Zigeunerlager – podobozu przeznaczonego dla deportowanych tu Romów

Przez obóz ten przewinęło się około 23 tysięcy romskich mężczyzn, kobiet i dzieci.

Zdecydowana większość z nich znalazła tu śmierć w wyniku wycieńczenia 

z głodu, chorób, a wreszcie w komorach gazowych i krematoriach.

Obecnie w tym miejscu znajduje się pomnik upamiętniający romskie ofiary niemieckiego nazizmu.

Trzeba też wskazać, że Romowie ginęli też w żydowskich gettach, 

innych niż Auschwitz obozach koncentracyjnych, ośrodkach masowej zagłady,

w zbiorowych egzekucjach dokonywanych w wielu miejscach.

Takie były skutki zbrodniczej akcji Reinhardt prowadzonej przez niemieckie władze okupacyjne na terenie Generalnego Gubernatorstwa i obszarach przyległych.

Nie wolno o tym zapomnieć. 

W dniu 27 stycznia 2018 roku naszą wystawę ,,Romowie-historia i kultura”, odwiedziła delegacja Romów z Hiszpanii, Niemiec, Łotwy i Albani. Po zwiedzaniu wystawy odbyło się spotkanie, na którym  mogliśmy wymienić się swoimi doświadczeniami.

Jest nam niezmiernie miło, że nasza wystawa cieszy się coraz większym zainteresowaniem.

Zapraszamy do wzięcia udziału w projekcie Stowarzyszenia Romów w Polsce pt. „Wspólna przyszłość. Jedno społeczeństwo, różne grupy”, realizowanym dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

Celem projektu jest: rozpropagowanie i promowanie wiedzy o mniejszości romskiej, o jej historii i kulturze, oraz propagowanie wiedzy o wspólnej historii naszych narodów.

W programie:

  • Debaty wraz z przedstawicielami Romów 
  • Zajęcia o charakterze warsztatowym, o tematyce związanej z historią i kulturą Romów. 

Czas trwania projekt:  01.01.2018 – 31.12.2018  

Kontakt: 33/ 842- 69- 89, 513-985-866

e-mail – stowarzyszenie@romowie.net 

Oświadczenie                                                                                                                                                     z dnia 23 stycznia 2018 r.

                                                  Stowarzyszenia Romów w Polsce

             w sprawie propagowania faszyzmu przez stowarzyszenie „Duma i Nowoczesność”

Z wielkim zadowoleniem przyjęliśmy wiadomość, iż Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zlecił prokuraturze przeanalizowanie możliwości delegalizacji stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” w związku z propagowaniem faszyzmu. 

Decyzja Ministra ma bezpośredni związek z ujawnieniem przez jedną z telewizji wyników dziennikarskiego śledztwa  dotyczącego polskich środowisk narodowych, w tym wymienionego stowarzyszenia. W programie tym pokazano jak członkowie stowarzyszenia  ”Duma i Nowoczesność”  ubrani w mundury Wehrmachtu i otoczeni czerwonymi flagami ze swastykami oddają hołd  Adolfowi Hitlerowi „hajlując” oraz śpiewając faszystowskie piosenki. 

W przedmiocie sprawy wypowiedział się także szef KP PIS Ryszard Terlecki, który złożył wniosek do marszałku Sejmu o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu o punkt dotyczący informacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji „na temat osób, stowarzyszeń i ugrupowań, co do których może zachodzić podejrzenie propagowania totalitarnych ustrojów państwa oraz nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość”. 

Stała się więc rzecz bez precedensu, że władze publiczne zauważyły,  iż w Polsce istnieją m.in. organizacje, które jawnie głoszą faszyzm, ksenofobię oraz nienawiść do „innych”.  Szkoda, że tak późno, ale dobrze, że wreszcie! 

Do tej pory prokuratura oraz Policja co do zasady odmawiały wszczęcia spraw z nienawiści, zaś wszczęte najcześciej umarzano. Mówimy o tym w oparciu o własne doświadczenia związane ze zwalczaniem  rasizmu, czy ksenofobii wobec naszej mniejszości. Dla przykładu przypominamy,że zawiadamialiśmy kilka razy różne jednostki prokuratury o naruszającej prawo  działalności ugrupowania – Obóz Radykalno-Narodowy np. w Zakopanem, czy Andrychowie i wszystko na próżno, gdyż każdorazowo odmówiono wszczęcia postępowania nawet nie przesłuchując sprawców.

Prawdopodobnie wskazana indolencja władz związana ze ściganiem przestępstw z nienawiści wywołała u niektórych narodowców poczucie kompletnej bezkarności, a wręcz przyzwolenie tym bardziej, że niektórzy posłowie wprost wspierają narodowe, faszystowskie organizacje. 

Przedstawiając powyższe mamy nadzieję, że prawo będzie wreszcie oznaczać prawo, zaś kary zapisane w kodeksie karnym w art. 119, art. 256 i art. 257 nie będą pustymi zapisami, lecz narzędziami służącymi prokuraaturze, Policji i sądom do wyeliminowania z Polski wszelkich śladów faszyzmu, rasizmu,i ksenofobii.

Roman Kwiatkowski                                                                   
Prezes Zarządu Głównego   

W dniu wczorajszym zmarła Lidia Ostałowska – dziennikarka i pisarka, a przy tym osoba 

o szczególnej wrażliwości i szczególnym zaangażowaniu wobec problemów społecznych. W swojej pracy wiele uwagi poświęcała grupom słabszym, narażonym na dyskryminację i wykluczenie.

W reportażach i publikacjach książkowych poruszała między innymi tematykę dotyczącą mniejszości narodowych i etnicznych. Problemy społeczności romskiej były jej szczególnie bliskie o czym świadczy jej zbiór reportaży o Romach   „Cygan to Cygan”, który został przetłumaczony na wiele języków a książka ,,Farby wodne” o Dinie Gottliebovej, która w Auschwitz malowała portrety Romów na zlecenie doktora Josefa Mengelego była nominowana do Nagrody NIKE. Pisała wprost o ciemnych kolorach życia, po przeczytaniu jej reportaży czytelnik miał możliwość zadania sobie masy pytań od ,, czy tak musi być?” Do ,, co ja bym zrobił na ich miejscu?” Zawsze była blisko nas, wspierała nas, współredagowała Dialog-Pheniben ukazując nasze romskie życie i nasze romskie problemy. Ze Stowarzyszeniem Romów w Polsce współpracowała przez wiele lat,Nawiązała się między nami trwała więź akceptacji i wzajemnego szacunku.

Z bólem przyjmujemy wiadomość o jej śmierci. Pozostanie wśród nas pamięć o jej wielkim dorobku, także o jej wrażliwości i szacunku z jakim odnosiła się do nas Romów.

Devoresa

Roman Kwiatkowski 

Oświadczenie

Stowarzyszenia Romów w Polsce   
z dnia 12 stycznia 2018 r.  

                      w sprawie stygmatyzacji mniejszości romskiej w mediach publicznych 

W dniu 10 stycznia 2018 r. uczestniczyłem jako przedstawiciel Stowarzyszenia Romów w Polsce w  posiedzeniu sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Posiedzenie Komisji odbyło się na naszą prośbę z dnia 5 września 2016 r. i było poświęcone stosowaniu przez media publiczne praktyki polegającej na podawaniu informacji o narodowości sprawców czynów zabronionych, gdy osoby te są pochodzenia romskiego a zasady etycznego dziennikarstwa. 

W piśmie uzasadniającym podjęcie wskazanego tematu przez Komisję podaliśmy m.in., że  media publiczne (gazety krakowskie – „Dziennik Polski” i „Gazeta Krakowska”) podają narodowość  sprawców czynów zabronionych wyłącznie w przypadku obywateli polskich pochodzenia romskiego. Nie zdarzyło się jeszcze, by w przypadku popełnienia czynu zakazanego przez sprawcę z innej niż Romowie mniejszości, media podawały narodowość sprawcy. Chodzi o przypadki gdy sprawcą czynu jest np. obywatel polski pochodzenia żydowskiego, niemieckiego, ukraińskiego, białoruskiego, czeskiego, tatarskiego, czy słowackiego. 

Zwróciliśmy także uwagę na wystąpienie Rzecznika  Praw Obywatelskich z dnia 23 kwietnia 2012 r. skierowane do Rady Etyki Mediów, który stwierdził wówczas:

„Niekorzystny wizerunek Romów utrwala także stosowana przez niektóre media praktyka polegająca na podawaniu informacji o narodowości sprawców czynów zabronionych lub osób podejrzanych o popełnienie takich czynów, gdy osoby te są pochodzenia romskiego. Podawanie tego typu informacji w publikacjach opisujących zdarzenia, których okoliczności nie mają żadnego związku z narodowością osób w nich uczestniczących, przyczynia się do stygmatyzacji członków mniejszości romskiej. Zamieszczanie takich informacji łamie zasady etycznego dziennikarstwa”. 

W prośbie do Komisji podaliśmy nadto, że  wszelka korespondencja kierowana od 2015 r. do  kierownictw gazet w których ukazały się naganne artykuły a także do Rady Etyki Mediów (REM) oraz Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP), które powołało tę Radę,  pozostaje bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Dlatego też poprosiliśmy przewodniczącą Komisji,  by zaproszono na posiedzenie Komisji przedstawicieli REM lub SDP.  Chodziło nam o to by przedstawiciele tych instytucji mających dbać o etykę dziennikarską wytłumaczyli posłom dlaczego w tak oczywistej sprawie nic nie czynią. 

Pomimo zaproszenia przez przewodniczącą Komisji przedstawiciela SDP, nikt z tego Stowarzyszenia na posiedzenie sejmowej Komisji nie przybył, co potwierdza nasze przypuszczenia, że niektóre media publiczne oraz ich organizacje nie tylko nie przestrzegają zasad etycznych,  ale także nie szanują najwyższych władz w Państwie.  

Wobec braku przedstawicieli REM, czy SDP dyskusja miała charakter ograniczony. Zebrani posłowie a także przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, czy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji,   zgadzając się ze skargami Stowarzyszenia Romów w Polsce na stygmatyzujące działania niektórych czasopism względem mniejszości romskiej nie mogli zapoznać się z argumentami strony dziennikarskiej co do intencji i potrzeby podkreślania romskiego pochodzenia sprawców czynów zabronionych. 

Wybiegi wymienionych instytucji polegające na ignorowaniu pism, próśb, zawiadomień, skarg, zażaleń, czy jak w przypadku Komisji sejmowej – zaproszenia, na nic się nie zdadzą, gdyż w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie zawisła sprawa z naszego wniosku o ukaranie grzywną REM z tytułu bezczynności tego organu. Co ciekawe, w ub. roku REM zbierała się kilka razy rozpatrując np. sprawę  red. Magdaleny Ogórek (wpis na Twitterze o senatorze Marku Borowskim) , czy sprawę prezesa TVP Jacka Kurskiego  (z wniosku prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego), zaś dla naszej skargi nie znalazła czasu. Oznacza to, że dla REM obywatele polscy pochodzenia romskiego nie istnieją.  Jeśli, po ukaraniu przez Sąd,  REM nadal nie podejmie działań w postaci rozpatrzenia naszej skargi na redaktora naczelnego gazety „Dziennik Polski” będziemy wnioskować o zastępcze rozpatrzenie tej skargi przez  wymieniony Sąd (wynika to z przepisów  prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi). 

Jest więc nadzieja, że po 3 latach od wystąpienia do redaktora naczelnego „Dziennika Polskiego” z prośbą o zaniechanie stygmatyzacji mniejszości romskiej, sprawę rozstrzygnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Niewątpliwie rozstrzygnięcie Sądu będzie ważniejsze, niż orzeczenie REM, którego nie możemy się doczekać.

Tak oto sprawa, która mogła być załatwiona przez kierownictwa wspomnianych gazet jednym krótkim pismem informującym o zwróceniu uwagi pracownikowi – dziennikarzowi, by nie stygmatyzował polskich Romów – oparła się o sejmową Komisję, zaś wkrótce zostanie rozpatrzona przez Sąd.  

Nie o to nam chodziło, ale na upór nie ma rady! 

Roman Kwiatkowski                                      
 Prezes Zarządu Głównego  

Wyróżnione

Strona Stowarzyszenia Romów w Polsce powstała w ramach Projektu realizowanego z Programu integracji społecznej i obywatelskiej Romów w Polsce na lata 2021-2030

STOWARZYSZENIE ROMÓW W POLSCE
ul. Berka Joselewicza 5
32-600 Oświęcim
tel. +48 338 426 989

Napisz do nas...